Hej dziewczyny. Wlasnie wczoraj wrocilismy ze szpitala :) Urodzilam w niedziele o 18:17, a boli dostalam juz o 2:30 w nocy, wiec porod mialam dlugi (niemalze 16 godzin ;O) no i bardzo bolesny. Chyba nie uwierze w to nigdy, ze narodziny bobasa moga byc malo bolesne. Ogolnie maly zdrowy :) Urodzony z waga 3865 g i 54.5 cm :D Kluska mala z niego, hehe :) To moze teraz opisze Wam jak to wszystko sie dzialo w moim przypadku ... no wiec tak jak juz pisalam pierwsze bole zaczely sie od 2:30 i wystepowaly co 5 min., i tak czekalam z tymi bolami, az do 6. Wtedy bole sie nasilily i byly juz co 2-3 minuty. W szpitalu okazalo sie, ze rozwarcie 4 cm ... dostalam gaz, nie chcialam nic innego, ale on usmierzal bol tylko przy lekkich skurczach ;/ O 10:30 rozwarcie bylo juz na 6 cm. Nie moglam skupic sie na niczym innym tylko na bolu. Polozna kazala mi pochodzic, wziasc prysznic i skakac na pilce. O 16 mialam rozwarcie ponad 9 cm. Dostalam zastrzyk na rozluznienie miesni, ale i tak nic nie pomoglo, czulam ten sam okropny bol, wbijajac paznokcie w rece mojego M. Po godzinie 17 sprawdzajac rozwarcie odeszly mi wody - rozwarcie 10cm. Zaczelam miec bole parte. Jednak ciezko bylo mi urodzic w tradycyjnej pozycji, wiec polozna kazala mi polozyc sie na bok ... i wtedy za drugim podejsciem po 5 parciach nasz synek wyszedl na swiat :) Rodzilam caly czas trzymajac mojego za reke. Maly dal sie o znaki ze wszystko ok, hehe :D Dostal 10/10 A., wiec maly zdrowiusienki jak ryba, sluch tez ma dobry :) Mimo tego calego okroooopnego bolu i tak jestem zadowolona, gdyz ani nie bylam nacinana, ani sama sie nie rozprulam :) Chodze normalnie, nawet po porodzie zaraz wzielam prysznic, tyle ze M. byl ze mna, musial podawac mi kosmetyki i recznik :) Przespalismy noc w szpitalu i teraz juz odpoczywamy sobie w domku ;) No to sie chyba Wam rozpisalam, a teraz musze mykac karmic malego ;) Pozdrowionka :*
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 25.
gratuluję :) synuś cudny!! i ważne, że zdrowy i Ty w jednym kawałku :)
dzielna młoda mama :)
Ahh w końcu Gratuluję ślicznego Syna!!!
Pozdrawiam was mocniutko! BUzIaKi!