Odpisuję w sprawie kocura, bo widzicie sprawa jest długa i skomplikowana. ten kot wprowadził koszmar do naszego życia zanim jeszcze zaczęliśmy planować dziecko. Totalny terror, cały dom ustawiony pod kota, każdy przedmiot każde zachowanie a on i tak nam robił pod górę. wiecznie zrzucone kwiatki z parapetu, wiecznie sciągnięte pranie z suszarki, pozrzucany obiad poniszczone rzeczy. Na złość zjadał śmieci a potem szedł do sypialni i żygał...Załatwiał się w pościel. Znajomi z dziećmi nigdy nas nie odwiedzali bo był agresywny, koleżakę moją podrapał, inną ugryzł. Nigdy nie pozwolił się pogłaskać (gryzł od małego) nigdy się nie łasił (poza porą karmienia przy misce) nigdy nie przyszedł na kolana ... taki poprostu ma charakter. dodam to kot rasowy z papieram za którego mogłam sobie kupić dobry samochód!! wymienione rzeczy to pierwsze lepsze kilka które mi przyszły do głowy... a było tego masa i niejednokrotnie bardziej koszmarne. Kota oddaliśmy do hodowli z której do nas trafił, za darmochę. Jestem spokojna dopiero teraz, czuje się jak bym pozbyła się ducha z nawiedzonego domu... nigdy nikt nie zrozumie jak to było i jak jest teraz. nie powiem nic na temat kota zachowania w stosunku do dziecka bo to tylko zatwierdziło naszą decyzję. Przykro mi bardzo jeżeli ktoś uważa mnie za idiotkę która nie wie jakie są konsekwencje posiadania zwierzęcia. Ale jestem w stanie zabić zwierzę które zrobiło by najmniejszą krzywdę mojemu maleństwu, więc może ocaliłam mu żywot.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 23.
To wyobraż sobie ,że ja mam inne zdanie na ten temat. Otóż mam psa , dużego psa i w momencie kiedy zdecydowaliśmy o tym ,że będziemy go mieli ja nie pracowałam i mogłam mu poświęcić cały rok na to aby go wychować i w miarę ułożyć i wierz nie było łatwo bo to wielki indywidualista. Teraz ludzie pytają mnie : to pewnie odda pani psa?? i ja im na to : a jakim ja się okaże człowiekiem ?? przecież to głupota wziąc zwierzę a potem je oddać jak zużytą rzecz, zabawkę. I nie oddam go nigdy jest jaki jest kochany , szalony czase nie słucha ale to mój przyjaciel na dobre i na złe , na całe życie i jego o nasze.
P.S
kota też można wychować ale dla zwierzęcia trzeba mieć czas {nie pisze ,że ty go nie miałaś} . A i jeszcze to kot aby się pochwalić ,że jest piękny czy miał być miły bo jak to pierwsze to nie mam więcej pytań.
zuza77 co Ty za głupoty piszesz???? Przecież wiadomo że nie można najpierw brać zwierząt do domu a potem oddawać bo ma sie urodzić dziecko, czy przywiązać do drzewa bo urlop się zbliża i nie ma co ze zwierzakiem zrobić, to chyba oczywiste nie??
Ale co innego jeśli zwierzę jest agresywne wobec ludzi a zwłaszcza dziecka i tu nie ważne czy to przez złe wychowanie czy cokolwiek innego.... nie słyszałaś o przypadkach gdzie pies zagryzł dziecko???
tak ale widziałaś te psy ?? zazwyczaj to amstafy a ta rasa jest bardzo agresywna . A koty nie są agresywna same z siebie poczytaj trochę o wychowaniu zwierząt .