No i co ja mam Ci napisac Slonce? Przytulam Cie mocno. :***
Akurat teraz stres Ci w ogole nie potrzebny... a wrecz przeciwnie.
Ale tak jest juz w zyciu... ze jak sie wali, to sie wali wszystko i na calego.
Musicie dotrzymac do tej przeprowadzki... :) Mieszkanie na spolke to byl bardzo odwazny pomysl... i tak cud, ze sie tak dlugo udawalo... 2 kobitki na jednym domu... hoho!
Ja bym tak nie wytrzymala nawet chwili.
A co do facetow... no to tak juz jest. Gdzies tam w glowach maja zarejestrowane, ze jak kobita narzeka to ma hustawke hormonow i prawdziwy facet powinien to po prostu... przeczekac.
I to akurat robia wzorowo.
Trzymam kciuki, zeby te Wasze stresy, jak najszybciej obrocily sie w cos dobrego. :***