Ale masz piłeczke ooooo ;) Śliczności

Ej super! Dawał mały rade? Zastanawiam się czy Leośka wziąć, bo nie wiem czy da rade sie bawic :D

Wiesz co troche w tych pileczkach posiedzielismy ale koniecznie chcial je zjadac wiec wyszlismy, byl taki grzybek gdzie mial lusterko na wysokosci twarzy i tam siedzial duzo, troche w autkach i jezdzikach. dawal rade, ale godzina to az za duzo dla takiego malucha :)

no i mlody wstaje przy czym sie da, a tam takie miekkie duze klocki i z nimi tez byl szal. a tak to raczkowal sobie albi prowadzalam go za raczki i wszystko musial zmacac ;)

My jeszcze nie bylismy w sali zabaw. Mam zamiar się wybrać jak córka nauczy sie stabilnie chodzić. Z resztą sama chętnie wejdę do basenu z piłeczkami :)

morelka - dokladnie :D pierwszy raz bylam i nie moge sie doczkeac az bedzie wiekszy zebysmy weszli do tego wiekszego