W domu, ale własnie wychodziłam do miasta. Dodam że było to po seksiku więc było to niespodziewanie :) myslę że gdyby nie to to pewnie na porodówce by mi odeszły, ale byłam już w 39 tyg więc nic groznego z tego nie wynikło. Urodziłam po prostu 6 dni przed czasem