Oj tam oj tam :)
Może miała kobieta niski próg bólu
Nie dawno wróciłam z IP na którą pojechałam bo przez ostatnie trzy dni bardzo słabo czułam ruchy synka. Zrobili mi KTG i wszystko wyszło idealnie. A synuś jak dla checy podczas badania zaczął kopać jak oszalały. Gdybym nie miała karty ruchu z sobą którą prowadzę od tygodnia pewnie by powiedzieli, że coś mam z głową.
Gdy tak lezałam przez te 45 minut tyle trwało badanie obok zaraz była sala porodowa i jakaś kobieta rodziła. Rany jak mi jej tam żal było. Jak ona jęczała, krzyczała. Na początku myślałam, że coś złego się dzieje ale słyszałam położne jak ją uspokajały, chyba, że to był ktoś z rodziny.
Wiedziałam, że poród to nic fajnego ale teraz jestem przerażona. Zaczęłam sie panicznie go bać:(
Oj tam oj tam :)
Może miała kobieta niski próg bólu
Trzeba się nastawic pozytywnie, kto ma dać radę urodzić jak nie ty ?? Maluch musi jakos wyjść;) Bedzie dobrze, a trochę bólu musi być, ale wszystko da się przeżyć ;)
oj, ja mam bardzo niski próg bólu, ale to było do wytrzymania, tez krzyczałam, bo mi to poprostu pomagało :)
|
i zadaj pierwsze pytanie!