Trzeba zacisnąć zęby i dać radę. Już niedługo zostało
Wiem jak się czujesz, mam tak samo no ale wszystko dla Dzidziuli
Jeju jak mi ciężko. Masakra, czuję sie jak wieloryb ;/
Do tego boli mnie biodro lewe okropnie...
Co noc wstaje po 5/6 razy do wc... :(
Ja już chcę urodzić. Chciałabym zrobić jeszcze tyle rzeczy, no ale nie daję rady. Jak staje myć naczynia to 5 min i padam. Wszyscy mnie wyręczają we wszystkim, ale mi jest strasznie głupio i nie potrafie tak nic nie robić, ale chyba w końcu musze przystopować...
Puchną mi dłonie, stopy... Niektórzy mówią, że tak jest blisko porodu zwykle, bo wczesniej mi nie puchły.
Nawet na spacer nie można wyjść, bo co spotkam kogoś znajomego to od razu : to ty jeszcze chodzisz??? Jeszcze nie urodziłaś??? Wrrrrr..... Aż mam ochote odp.: A gucio was to interesuje !
Zaraz sie kładę, bo już mnie Mała sie wierci okropnie.
Wychodź Kruszynko.... :*
Trzeba zacisnąć zęby i dać radę. Już niedługo zostało
Wiem jak się czujesz, mam tak samo no ale wszystko dla Dzidziuli
Gosia ja tez mam juz dosc jestem zmeczona,brak snu robi swoje sikanie co 5,10 min boki mnie tak bola,ze plakac sie chce,maly daje dzienie tak w kosc uwielbiam gdy sie rozpycha,przeciaga,kopie wiem ze jest ,ale chce juz ur.... pozdrawiam cieplo
Skąd ja to znam , mnie też wszyscy zaczepiaja i pytają o to że nie urodziłam ... Te opuchniecia to normalka , mam je od połowy ciązy .;) Są uciązliwe ale trzeba to przeżyć .. Takie uroki tej naszej ciązy ;)
Gosia nie Ty jedna, mi też jest już okropnie ciężko, dłonie spuchnięte (rano sztywne ze zgiąć nie można, do tego palce trzeszczą jak u 90 latniej babuszki), stopy też (do kapcia niekiedy tylko 1/3 wchodzi), w nocy problem z przekładaniem z boku na bok (wrażenie 100 kg brzucha), mała jak czka to robi to jak stara baba, już nic delikatności nie ma;/, ładuje w żebra...itp, itd...nie jest lekko ale jeszcze tylko troszkę musimy wytrzymać!;)
|
i zadaj pierwsze pytanie!