dziewczyny ;) od wtorku na ktg wychodziło mi ze mam skurcze ale nieregularne dochodziły do nawet 100 ale ja ich prawie nie czułam. w piatek od 23 miałam skurcze ,ale takie ze twardniał dosc mocno brzuch i juz cos tam czułam takie kłucie niestety tez od kregosłupa. dzis od rana czuje sie ... zmeczona ... bierze mnie na wymioty i nadal mam twardy brzuch. termin mam na jutro. kurcze chcialabym urodzic ,ale chociaz po wigilii. myslicie ze te objawy co mam tp takie ze to juz ? moze głupie pytanie bo skad wy macie wiedziec kiedy urodze. ale moze miala ktoras z was tak samo? dodam ze szyjke mam zamknieta ale ordynator powiedzial ze juz sie robi coraz bardziej miekka, ale za to mam te skurcze. kur... nie wiem.. zaczynam chyba swirowac.miałą któras z was podobnie ? ile pozniej urodziła?
Odpowiedzi
To są tylko skurcze przepowiadające, ja je miałam o wiele wiele wczesniej i nic się nie działo. Możesz urodzić a nie musisz, może z tego rozwinąć się akcja porodowa a nie musi, nigdy nie wiesz.
A teraz leze w szpitalu bo jutro mija 14dzień po terminie a mała nie chce wyjść.Wczoraj dostałam oksytocyne i nie ruszyło mnie nic.No i jutro dostanę następną kroplówkę i lekarze mają nadzieję że jutro mała się urodzi:)
Więc jak dobrze pójdzie będę miała cudowny prezent na święta:)
I Wiktoria będzie świątecznym dzieckiem:)
A teraz leze w szpitalu bo jutro mija 14dzień po terminie a mała nie chce wyjść.Wczoraj dostałam oksytocyne i nie ruszyło mnie nic.No i jutro dostanę następną kroplówkę i lekarze mają nadzieję że jutro mała się urodzi:)
Więc jak dobrze pójdzie będę miała cudowny prezent na święta:)
I Wiktoria będzie świątecznym dzieckiem:)