ja bym zrobiła badanie moczu i porozmawiała z pediatrą. może to zęby, a może zapalenie pęcherza. ale tu można strzelać, a i tak może to być coś innego.
wysypki mała nie ma żadnej? bo mój się wybudzał, bo go skóra swędziała.
może spróbuj podać przez kilka nocy czopki viburcol - niektóre dzieci fajnie na nie reagują.
zapytałabym o coś delikatnie uspokajającego ziołowego dla takiego malucha. myśmy byli na hydroksyzynie (uspokaja i łagodzi świąd). jak mały miał jazdy przez kilka nocy z rzędu to mu dawałam, bo on się męczył a ja z nim. dodatkowo stres nasilał mu swędzenie.
ostatnio pediatra mi sugerowała, żebym mu kupiła nervosol... że co prawda jest na alkoholu, ale w małych ilościach można podawać. nie kupiłam, ale jak mu się noce pogorszą, to się zastanowię.
u nas jeszcze jest to, że ja miałam wybitnie stresującą ciążę i pediatra mi powiedziałą, ze to dlatego. i ze do 2 lat minie :/
współczuję Ci, bo musisz być nieludzko zmęczona po takim dniu, a w nocy też nie ma jak baterii naładować...