W końcu mogę się pochwalić! Nasza Malutka Juleńka już jest z Nami :) w niedzielę rano odeszło mi trochę wód i pobolewał brzuch, więc pojechaliśmy do szpitala. Zostawili mnie na obserwacji, w ktg i usg wyszło wszystko ok, więc nie spodziewaliśmy się szybkiego porodu. Jednak bolało coraz bardziej i pojawiła się krew na wkładce. Poszłam do położnej powiedzieć, kazała pokazać i stwierdziła, że biegiem na porodówkę, bo już główka wychodzi. Cały poród trwał 30 minut razem z zszyciem krocza. Miało być cesarskie cięcie, ale ze względu na taki szybki rozwój nie było czasu, choć ja jeszcze protestowałam leżąc na łóżku do rodzenia :P na szczęście wszystko jest w porządku, wczoraj puścili nas do domu. Nie możemy się napatrzeć na Nasze Szczęście :))
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 17 z 17.
Gratulacje, zdrówka :)
Serdecznie Gratuluję :) Niech kruszynka sie zdrowo chowa
Gratulacje! Rośnij duża Juleczko :)
Gratki ;)
Ale szybko poszło, pozazdrościć :) Gratuluję maleństwa, sliczna ! :)
Gratuluje :)