aicik już się postawił, i dlatego ,,kochana'' mamuśka powiedziała że nie chce nas znać, i problem rozwiązał się sam
Już nie raz Wam pisałam że zostawiła męża i nawet się nie starała go zabrać
Jak ją znalazł było ok, a od kąd zamieszkaliśmy u nich zaczeło się psuć
z tygodnia na tydzień,aż w końcu teściowa zaczeła namawiać męża aby mnie zostawił
Wyprowadziliśmy się,też przed telefon mówiła mu żeby :,,kopnął mnie w tyłek''
-bo go niszcze,
-bo nie nadaje się na matkę
-bo nikt by mnie inny nie zechciał
-on ze mną jest, bo złapałam go na dziecko
(tylko że nasza córeczka została poczęta już po ślubie)
a teraz jego braciszek napisał mu- ,,na to wyglądało że Iwona chce popsuć Twoje życie,mama chciała tylko tobie pomóc abyś nie wpadł w gówno''
nie mam bladego pojęcia na jakiej podstawie tak o mnie myślą.
z nerwów cały czas mi sie ręce trzęsą,serce wali jak oszalałe.
Jeszcze kazała mu wybierać między nią a mną,
oczywiście mój mąż jej powiedział że mnie kocha i ona tego nie zniszczy