wiem, zamknij

Ciąża z 40tygodni.pl

  • Ciążowe Pytania i Odpowiedzi
  • Blogi o Ciąży
  • Galerie Zdjęć Ciąży
  • Kluby Ciężarnych Mam
  • Artykuły
  • Poradniki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
izka55555
  • izka55555
  • Galeria Zdjęć
  • Pytania/Odpowiedzi
  • Blog
  • Kluby

40tygodni.pl » izka55555 » Blog

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
izka55555

Pierwszy miesiąc z życia Mikołaja

izka55555 | 2017-08-31 18:58
Komentarze: 7


A wiec z Mikim zaczynam również taką serie comiesięcznych wpisów. Z perspektywy czasu jak widzę jak robiłam sobie notatki z pierwszej ciąży jak i życia małego to jednak to był dobry pomysł.

Ostatniego dnia sierpnia o 9:30 mały skończył miesiąc. Nie obyło się bez przygód. Wyszliśmy w piątej dobie życia z wagą 3080 gram. No i na 10 dobę życia mieliśmy wizytę patronażową w przychodni. Karmiłam tylko i wyłącznie piersią. Mały zjadał i szedł spać. No dziecko anioł, ja nie miałam co narzekać. No i przyszedł moment ważenia. Waga wskazuje 2843. Ja oczy jak pięć złotych... Lekkie odwodnienie i skierowanie do szpitala na oddział neonatologii. Wtedy normalnie świat zaczął mi się zawalać. Ciągły płacz i strach o małego. Przy przyjęciu do szpitala waga wskazywała 2990. Fakt spadek był ale waga w przychodni oszukała nas o 150 gram!!! Co przy takim maluszku jest niedopuszczalne... Zaczęliśmy się niestety dokarmiać mm, czego chciałam uniknąć ale musieliśmy "zrobić masę". Przyjęliśmy się w piątek a w poniedziałek ordynator pytała się czy chcemy iść do domu, bałam się bo mały przybrał do 3100 więc mieliśmy zostać do środy. We wtorek mały dostał wysypki podobnej do trzydniówki, pediatra zarzuciła mi, że ta wysypka od soku jabłkowego który wypiłam. Okeeeeeeeeej, spoko. Swojej reakcji na to nie muszę tłumaczyć. Byliśmy w dosyć chłodnej sali, mimo otulania mały miał chłodne rączki bo jak to wiadomo zawsze gdzieś tą rączkę wystawi. To wymyślili problemy z krążeniem. Byliśmy pod aparaturą sprawdzająca saturacje 24h. Pediatra chciała go włożyć do cieplarki po czym położne zorientowały się, że jednak może trzeba zmienić sale na cieplejszą. Okeeeej, bingo! Moja bezsilność i zażenowanie było już na takim etapie, że miałam ochotę ich rozszarpać. Przyszła środa a oni co? Że jednak nie wychodzimy bo wczoraj były te przygody, wpadłam im w płacz i zaczęłam im wyrzucać to, że to były ich widzi mi się. W środę wieczorem wykonali jeszcze usg brzuszka bo mały strasznie ulewał, a badanie wyszło w porządku. W czwartek nas wypuścili z wagą 3275. Na wypisie oczywiście napisali, że dziecko nie ulewało ani nie wymiotowało, SPOKO. Mimo kilku naprawdę przemiłych położnych i jednej wspaniałej pediatry niestety reszta... Szkoda gadać. Mieliśmy stawić się na kontrole w 5-7 dobie po wyjściu u naszej pediatry. Jednak nie mogłam wytrzymać i pojechałam na czwartą dobe bo ciekawa byłam wagi. Jesteśmy u pediatry a waga wskazuje 3100!!!! Mówię no nie, to jest niemożliwe. Mówiłam o swoich obawach, lekarka odwróciła się do mnie plecami i nawet nic na to nie powiedziała. Kazała przyjść do kontroli za tydzień. Z mężem zaczęliśmy szukać pediatry który przyjmie nas na cito. Znaleźliśmy prywatnie, kobieta około siedemdziesiątki ale widać, że zna się na rzeczy. U niej waga już wskazywała 3450. Na to ulewanie a wręcz chlustanie zaleciła nam bebilon AR. W ostateczności debridat. Udzieliła wiele cennych wskazówek i rad. Po tym mleku dziecko jest o wiele spokojniejsze i już nie ulewa tym mlekiem. Tego samego dnia podjęliśmy decyzje, że nasze dzieci nie pójdą już więcej do tej przychodni. W ciągu tygodnia chłopcy już są w innej.

Mieliśmy trochę przygód ale już jest dobrze, mały ma 3,5 kg. Fakt jest drobniutki ale powoli to nadrobimy. Jest cudowny i bardzo podobny do brata ale Szymon jest bardziej podobny do mnie a Mikołaj bardziej w tym momencie podobny do męża mi się wydaje. Temperamentem też jak narazie się różni od brata.
A brat? Brat jest w nim zakochany, opiekuje się nim, podaje mu smoczka i przykrywa go kocykiem. Kiedy idę mu naszykować mleczko to mówi "Miki nie płacz mama ci robi mleczko, zaraz będziesz pił". Jest przekochany.

A ja? Po tej cesarce długo dochodziłam do siebie. Dopiero po trzech tygodniach przestałam być obolała. Chociaż teraz czasem się zdarzy, że boli kiedy źle się poruszę bądź coś w tym stylu. Teoria, że kolejną cesarkę przechodzi się gorzej sprawdziła się u mnie. Z 12 kg które przybrałam zeszło mi 4,5. Co też dla mnie jest nowością bo po pierwszej cesarce na tym etapie wagę miałam praktycznie jak przed ciąża, a napewno chodziłam już w normalnych ubraniach. A tutaj dalej ciążowe spodnie leżą na mnie bez zmian, a w swoje stare się nie mieszczę. A w jedne już napewno się nie zmieszczę więc oddałam siostrze.

Z chłopakami też sobie w miarę radzę, mąż po 3 tygodniach urlopu wrócił do pracy i nie jest najgorzej. Pierwsze dwa trzy dni były mega ciężkie, bardziej wieczory kiedy trzeba było ich wykapać i ogarnąć do snu. Dobrze, że Szymek jest wyrozumiały i już duży mądry chłopczyk. Idzie w końcu do przedszkola teraz więc jest poważny facet :)

Powoli wkraczamy w kolejny miesiąc razem i mam nadzieje, że będzie tylko lepiej.
Zdjęcia chłopaków na bieżąco dodaje do galerii.

Nowszy wpis » « Starszy wpis

Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.

(2017-08-31 20:17) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
kasia1426

kasia1426

Ojej faktycznie były przygody. Ja z Wojtkiem trafiłam do szpitala jak miał 4 tygodnie z kaszlem :/ Najgorszy tydzień , latanie po piętrach i budynkach na badania , stres i masakra. Rentgen, usg, szukanie przyczyn wzdęc, leczenie kataru, który okazał.się sapka. ....na każdą moją sugestię lekarz patrzył.na mnie jak na debila. W dziś wypisu przyszła lekarka i powiedziała że nie wyjdziemy bo ma dalej katar, za dwie godziny obchód robiła kierowniczka oddziału i ona z nią . Pani kierownik bada i mówi, że sapka a poza tym zdrowy i do domu, a ta lajza mówi : no mówiłam że sapka to mama panikuje.......... Antybiotyk tydzień w niego pakowali, krzyczeli że go przekarmiam bo go boli brzuszek...czułam się winna i beznadziejna. Oby już mały nie chorowal i niech chlopaki zdrowo rosną :) Jutro czy w poniedziałek idziecie do przedszkola?
(2017-08-31 21:33) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
agawita

agawita

My też mieliśmy na początku taka panią pediatre ktora miala chyba 70 lat, byłam wtedy w Niemczech. W calym miescie to byla najbardziej lubiana lekarka, ciezko bylo o termin. Nie ma to jak lekarz z powołania :)

(2017-08-31 22:00) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
szoszanka1

szoszanka1

My na szczęście z Dorka bez szpitala ale pierwszy miesiąc, to też ciągle badania. Mialam wylew lekki krwi do mózgu szpotawosc nóżek i silna asymetrie. Więc neurolog, usg główki, ortopeda, rehabilitacja, oj działo się Też miałaś Izka przeboje. Porażka z tą przychodnia. To niedopuszczalne. Ale dobrze ze wszystko się dobrze skończyło, i że maluszkiem dobrze. Obyscie już mieli dobre radosne dni i na spokojnie ze wszystkim :) życzę wam tego :)
(2017-09-01 04:05) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
izka55555

izka55555

Kasiu w poniedziałek początek roku mamy :) Dziękuje Szoszanka :*
(2017-09-01 07:48) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
aanita92

aanita92

Wiem jak lekarze potrafią wkurzyć i jak nie ma się zaufania do swojego pediatry. Ja z moim mlodszym synkiem tez w lipcu o maly wlos ne wyladowalam w szpitalu przez.... jego lekarke. Wazne ze juz jest wszystko ok :-*
(2017-09-01 13:25) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
justyna8411

justyna8411

Ale cyrk z tymi wagami. Oby teraz juz bylo spokojniej
(2017-09-02 01:52) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
boszka89

boszka89

Czasem az szkoda słuchać tych lekarzy.. sami nie wiedzą co mówią i na co leczą :/ A Ty jesteś świetną mamą, ucałuj Mikołajka i oby kolejny miesiąc był z górki :*
 
REKLAMA
 

Najnowsze wpisy na blogach

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
iwona91

Hej dziewczyny

iwona91 | 2019-06-15 21:57 | 2 komentarzy

Bardzo długo mnie tu nie było bo zawsze mi błąd strony wyskakiwał jak chciałam tu wejśc :( Dzisiaj dowiedziałam się że nasza Paulina (narkoza) nie zyje :( bardzo mi smutno z tego powodu i cały czas myślę o niej i jej...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mamap

Walka o dziecko

mamap | 2019-01-06 16:52 | 1 komentarzy

Hej. :) Wpadam sobie tutaj raz na kilka lat (o zgrozo!) i zawsze obiecuję sobie, że będę tutaj częściej, więc z okazji nowego roku i nowych  postanowień, zdecydowanie będę tutaj o wiele częściej zaglądać. :) Wiadomo jak...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mcabra

Aktualne zdjęcia Marysi i Kubusia

mcabra | 2018-12-03 01:20 | 2 komentarzy

             

Więcej blogów »
 

 
Niespodzianka.pl! Wypytaj.pl - twój internetowy wywiad 1 na 1. Odpowiadaj na pytania znajomych, zadawaj pytania przyjaciołom.
 

40tygodni.pl

Kim jesteśmy?
  • » O 40tygodni
  • » Blog 40tygodni
  • » Press-room
Warunki korzystania
  • » Polityka prywatności
  • » Regulamin
Jesteśmy na
Kontakt
  • » Konkursy
  • » Partnerzy i Polecane Strony
  • » Artykuły
  • » Współpraca
  • » Reklama w 40tygodni
  • » Kontakt
  • » Zapytaj.onet.pl
  • » Tekst i tłumaczenia? Na SzopenRapu.pl

Kategorie pytań

  • » Przebieg ciąży 12648  
  • » Objawy ciąży 2745  
  • » Ginekologia 2898  
  • » Antykoncepcja 1789  
  • » Bezpłodność 209  
  • » Szpitale, lekarze, położne 973  
  • » Uwagi i opinie 9852  
  • » Moda i Uroda 3236  
  • » Sport i Ćwiczenia 335  
  • » Dieta przyszłej mamy 793  
  • » Zakupy 4518  
  • » Poród i Połóg 7190  
  • » Pozostałe 39301  
  • » Prawo i ciąża 1354  
  • » Noworodki 2077  
  • » Niemowlęta 8337  
  • » Poronienie 325  
  • » Zdrowie w ciąży 3224  
  • » Dieta karmiącej mamy 521  
  • » Laktacja i karmienie 2513  
  • » Dieta niemowlęcia 5127  
  • » Higiena i pielęgnacja 2117  
  • » Choroby i zdrowie 6189  
  • » Rozwój dziecka 2891  
  • » Gry i zabawy 1053  
  • » Edukacja i wychowanie 1661  
  • » Zabawki i akcesoria 1421  
  • » Ciuszki dla bobasa 1307  
  • » Prawo 715  
  • » Sport i ćwiczenia dla mamy 267  
  • » Nianie, opiekunki 61  
  • » Sprzedam 4842  
Developed by Digers - aplikacje internetowe

Tu znajdziesz odpowiedź na
każde pytanie o Twojej ciąży!

Załóż darmowe konto

i zadaj pierwsze pytanie!

Droga (przyszła ;) mamo!
Lubisz już nasz fanpage?

Wystarczy kliknąć

Zobacz nasz fanpage