2012-10-05 07:05
|
wczoraj koło 18 dostałam skurczy stawiał mi się brzuch co chwilę i zaczęło boleć czekałam sobie z mężem i chodziłam i leżałam i dalej bolało coraz mocniej... do 2 w nocy bolało ale ból był znośny i o 2 zasnęłam. dzisiaj wstałam o 6 bo obudził mnie tępy i silny ból w krzyżu... teraz siedze sobie i już niewiem czy to już czy nie... czop odpadł mi tydzień temu wczoraj miałam biegunkę i choć wiem że to zwiastuny porodu chciałabym już trzymać córeńkę w ramionach tak bardzo nie możemy się jej z mężem doczekać... ach... musiałam się pożalić....
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Bola , są regularne i trwaja niby 40-50 sekund , ale dla mnie to była wieczność...