kobiety czy wy tez tak macie jestem z mezem od 16 lat(10lat po slobie0ZAWSZE BYLISMY IDdealni ale ostatnio to normalne sajgon co bym nie powiedziala on twierdzi ze sie czepiam nawet powiedzial ze ostatnio zrobilam sie czepi d..a?bo go zapytalam kiedy wykozysta urlop tatuskowy i reszte zaleglego urlopu w pracy normalnie makabra wciasz jest zly podenerwowany juz teraz na wszelkie zakupy musze jezdzic z tata bo znim to z nerwow polowe zapomne a on twierdzi ze to ja sie czepiam moze naprawde zrobila sie zemnie taka wredna zolza?czy wy krotko po porodzie mieliscie podobna sytuacjie?co myslicie czy to faktycznie moja wina prosze doradzcie cos ja zaczynam juz myslec o separacji wiem ze to ostatecznosc ale ile mozna pomozcie!
Odpowiedzi
A ty porozmawiaj z męzem, wytłumacz że to wina tych hormonów, i żeby nie brał na poważnie tego co mówisz. Chociaż w pytamniu o urlop nie widze nic strasznego?
Z zdjecia wynioskuje że macie dwoje dzieci, szkoda by ich było gdyby rodzina sie rozpadła. :(
Naprawdę porozmawiaj z mężem, powiedz że taka sytuacja Cie męczy i oboje spróbujcie coś zmienić.
Świeżo po ciąży było u nas trochę gorzej- myślę że zmęczenie i nowa sytuacja się do tego znacznie przyczyniła- zostaliśmy nagle rodzicami i nasze życie zmieniło się o 180 stopni. Może Twój mąż czuje się odsunięty trochę na dalszy tor z powodu dziecka- wiadomo że po narodzinach kobieta jest cały czas z dzieckiem i to nim się zajmuje a mąż schodzi na drugi plan, a wieczorem zazwyczaj jest się tak padniętym po całym dniu że nie myśli się o jakiś namiętnościach. Najlepiej byłoby z nim szczerze porozmawiać, powiedzieć, że boli Cie to jego zachowanie i chciałabyś wiedzieć co jest jego przyczyną. Może jakiś wypad na weekend bez dzieci by coś dał- byście odpoczęli i nacieszyli się swoim towarzystwem.