jak delikatnie powiedziec znajomej ze nie ma mnie straszyc agulka1910 |
2013-10-21 20:02
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

sytuacja wyglada tak mam znajoma ktora ma strasznie dziwny charakter. jest chodzaca pesymistka . gdy sie spotkamy to opowiada mi najdziwniejsze historie o trgicznych porodach a to ze vacum moge miec a to ze bede rodzic w meczarniach a jeszcze przed zajsciem w ciaze sugerowala mi ze moge byc bezplodna chociaz dopiero zaczelismy sie starac o dziecko ostatnio sie chwalila tym ze jak dowiedziala sie ze jej siostra jest w ciazy to kazala jej sie dobrze zastanowic a jak zapytalam nad czym to powiedziala ze jeszcze niebylo za pozno na aborcje bylam w ciezkim szoku ograniczylam z nia kontakty do minimum ale z racji tego ze nasi mezowie sie kumpluja to jestesmy na siebie skazane . wiem ze ona za mna nie przepada tak samo jak ja za nia co chwile jakies docinki w moja strone zawsze wszystko wie lepiej. sama ma dwojke dzieci unikam tematu mojej ciazy ale zawsze jakos i tak do niego w trkacie spotkan dochodzi jak jej delikatnie wytlumaczyc ze ma odposcuic te najgorsze wizje bo mnie to do szalu doprowadza . to moja pierwsza ciaza i tak juz jestem dosyc wystraszona wszystkim a on jeszcze dolewa oliwy. a i jeszcze jedno ona szybko wybucha gniewem a niechce zeby przez nas nasi mezowie sobie do gardel skoczyli

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2013-10-21 20:07:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gumisiowa
Ta dziewczyna jakaś pierdolnięta z tego co Ty piszesz wynika...Gdzieś bym miała czy sie obrazi , zdenerwuje itd wprost bym powiedziała ze sobie nie życzę rozmów na taki temat bądz nie chce słuchac na temat porodu...Ona Cie doprowadzi do takiej traumy że sobie rady nie dasz...Mówiłaś na ten temat do meza??może on by jakoś zareagował i z tym jej menem pogadał a ten by jej dał do zrozumienia żeby nie dokładała Ci strachu ...
(2013-10-21 20:12:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulka1910
Ta dziewczyna jakaś pierdolnięta z tego co Ty piszesz wynika...Gdzieś bym miała czy sie obrazi , zdenerwuje itd wprost bym powiedziała ze sobie nie życzę rozmów na taki temat bądz nie chce słuchac na temat porodu...Ona Cie doprowadzi do takiej traumy że sobie rady nie dasz...Mówiłaś na ten temat do meza??może on by jakoś zareagował i z tym jej menem pogadał a ten by jej dał do zrozumienia żeby nie dokładała Ci strachu ...
sam to zauwazyl nawet jej maz ostatnio jej uwage zwracal ze ma sie zamknac ale nie wiele to daje
(2013-10-21 20:13:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulka1910
ja bym się notorycznie źle czuła przed spotkaniem z nimi - a to mi mdło, a to plecy bolą itp itd
niech mąż się sam spotka z kumplem, wróci do domu i po sprawie, a Ty nie będziesz musiała się z wariatką użerać :)
hih dzisiaj tak zrobilam
(2013-10-21 21:30:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
Po pierwsze - nie jesteś na nikogo skazana. To, że twój facet kumpluje się z jej mężem nie znaczy że Wy musicie sobie przypaść do gustu. Powiedz Twojemu mężowi jaka jest sytuacja, że nie chcesz się z nią spotykać bo jest okropną pesymistką i tyle. W ciąży nie powinnaś się denerwować, najważniejsze jest Twoje samopoczucie a co pomyślą inni - miej w dupie.
(2013-10-21 22:29:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cheyenne
Ja bym taką opierniczyła. powiedziała co sobie m,yslę na temat niej i jej wywodów, a następnie zerwała z nią kontakt.

Podobne pytania