2013-07-19 02:51
|
Mloda ma 16 zebow. Wiadomo jak zeby wychodza to maly gryzon gryzie co pod reka,ale te 16 zebow ma od pol roku.
Corka gryzie buty, lozeczko, meble, ubrania a nawet brata- wszystko tylko nie gryzaka, lub swoje zabawki.
Jezyk strzepie codziennie po kilkadziesiat razy, a i tak moje gadanie to u niej przelot.
Z jej lozka to juz drzazgi leca. Ktoregos dnia zrobie zdj. to Wam pokaze.
Ktoras z Was miala takiego "bobra" w domu? Jak sobie poradzilyscie z gryzoniem?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Z góry bardzo przepraszam za porównanie ( o zgrozo ) ale nie mam innego, a myślę że może pomóc. Kiedy ja oduczałam szczeniaka obgryzania mebli a gryzienia zabawek to nacierałam wszystko, co chciałam "uratowac" grapefruitem. Natomiast zabawki zawsze były w wodzie z cukrem. Po jakimś czasie stworzenie przyzwyczaiło się, że "opłaca" się obgryzać tylko to co mu daję. Może ta metoda będzie dobra... Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię, nie było to moim zamiarem i życzę wszystkiego dobrego.
nie nie obrazam sie za takie pierdolki ;DPomysl calkiem fajny, z tym ze ja mam wszystkie meble w domu z dosc drogiego drewna- nie wszystkie sa lakierowane. Jak bede tak codziennie nacierac takie meble grejfrutemm to kupa kasy pojdzie w d. :/ z dwojga zlego to juz lepiej jak gryzie, bo sie tylko wyszlifuje powierzchnie i jak nowka :)