2014-04-04 12:21
|
o te mniejsze chodzi , bo większe potrafią już "zająć" się sobą chociaż na jakiś czas :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Wstajemy i jemy sniadanie, potem na 10:00 idziemy na zajecia dla dzieci muzyczne, plastyczne czy zwyczajny drop-in. Zajecia trwaja do 12:00. Pozniej idziemy na szybki lunch bo na 13:00 Pola idzie do przedszkola. Jak jeszcze nie chodzila szlysmy do biblioteki, bo tam zajecia sa non stop. Pozniej jesli jest cieplo idziemy na plac zabaw, a jesli pogoda nie dopisuje idziemy odwiedzic jakas kolezanke, z ktorej dziecmi/dzieckiem bawi sie Pola i tak okolo 18:30-19:00 wracamy do domu.
Staram sie tak zorganizowac czas zeby Pola sie nie nudzila. Chodzimy czesto do zoo (mamy bilet na caly rok). Czasami na farme ze zwierzatkami, ktora jest mega atrakcja w srodku Londynu, a mieszkamy niedaleko. Zajecia dla dzieci mamy obcykane na kazdy dzien.