2012-10-23 07:57
|
hej dziewczyny:) sprawa wyglada następująco: przed ciążą nie obchodziło mnie czy mój pies kłaczy sie bardziej czy mniej, czy dzieciaki wrzeszczą czy nie, czy ktoś trąbi na dworze czy nie itp. ale od kiedy zaszłam w ciąże a teraz po urodzeniu Tosi zwłaszcza wszystko potrafi mnie wyprowadzić z równowagi- wszystko i wszyscy. boję się że jak mała podrośnie to moja cierpliwość do niej całkowicie wyparuje:/ sama nie wiem czemu tak mam:/
pytanie moje brzmi: Czy ktoraś z mam tak ma lub miała- czy odbijało to sie na dziecku( a może wręcz przeciwnie tu chodzi o jego dobro- sama już nie wiem)???
pozdrawiam mamusie
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!