Ja na początku też miałam taką obsesję jak Ty z czasem mi przeszło :) Teraz Kubę zostawiam z dziadkami i się nie martwię o niego
Staram sie jak moge byc dobra mama. W nocy jak Wojtek spi wstaje specjalnie zobaczyc czy zyje bo tak cicho oddycha. Jak ktos Go bierze na rece to drze ze strachu zeby tylko nie upuscil mojego skarba. Jestem na kazde jego zakwilenie czy stekniecie... maz sie smieje ze popadam w paranoje :P Kocham nad zycie moje dziecko i nie dam nikomu zrobic mu krzywdy. Balam sie kapieli, ale idzie mi nawet sprawnie tylko pierwszy raz tesciowa mi Go kapala i pokazywala jak a teraz radzimy sobie sami. moja mama byla wczoraj akurat jak kapalam Wojtka i stwierdzila ze jest w szoku ze tak sprawnie mi idzie, a ja jestem cala spocona ze strachu zeby mi sie nie wyslizgnal :)
A jaki on jest? Kochany i grzeczny :) o 19 Go kapie, karmie i kolo 20.30 zasypia. budzi sie dwa razy ok 12-2 i w okolicach 5 rano wiec jestesmy wyspani. W dzien tez duzo spi a jak nie to lezy spokojnie w lozeczku czy wozku. Kazdy jest pelen podziwu ze prawie wcale nie placze :P Ma tez swoj charakterek: jak ma kupe albo mokro to zaraz sie wierci i postekuje no bo co bedzie w mokrym lezec :P Czesto ma czkawke, nie wiem od czego bo nie od zimna bo ma karczek cieply i w mieszkaniu tez jest cieplo. Pomaga dostawienie do cyca :) Jak spi to robi smieszne miny z mezem sie smiejemy ze sni o cycach pelnych mleka :p Jak lezy w lozeczku to sie rozglada, chociaz tak jeszcze nie widzi to smiejemy sie ze czai sie zeby wydoic owieczki namalowane na poscieli hi hi Nie mam na co narzekac i sie bardzo ciesze ze mamy takie grzeczne dziecko bo wiem ze z kazda chwila moze sie to zmienic i pokaze rozki.
Wojtek nie nalezy do goscinnych dzieci bo jak wpadaja babcie to spi :P Nie pozwalam bez powodu brac Go na rece bo pozniej nie ujade jak bede z nim sama ( maz ma teraz urlop).
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Przejdzie Ci. Super, że tak szybko odnaleźliście się w roli rodziców :) Dalszysz powodzeń życze :)))
Dalszych *
Czkawke czesto ma dziecko po sikaniu albo beknięciu. mój jak był taki malutki to miał czkawkę co chwile
Też miałam taką obsesję przy pierwszej córci, z tą różnicą, że A) Moje dziecko duzo płakało i nie było grzeczne ;) i B) Mi ta obsesja nie minęła przynajmniej do ukończenia przez Nią roku. Serio ;)
Super, że u was fajnie leci :)
Czkawkę mają praktycznie wszystkie dzieci i nie jest ona wywołana czynnikami zewnętrznymi, tylko niedojrzałością wnętrza dziecka, tak w skrócie ;) A cycuś faktycznie zawsze pomaga :)
ja pierwsze dwa tygodnie przebeczałam, że jakoś zrobie małemu krzywdę, że go brzuszek boli, że go potówka piecze, że co chwilę płacze a ja nie wiem dlaczego.... teraz już mi przeszło, zaczynam rozumieć własne dziecko i jakoś sie dogadujemy :)