lokata masz te nakładki silikonowe? masz możliwość żeby jakaś położna przyszła do domu i pomogła z tym dostawianiem?
Czy córka w ogóle nie umie złapać piersi? czy jak to wygląda?
Może, choć nie musi być tak, ze dając butelkę córka ją polubi i piersi już w ogóle nie będzie chciała
Nie czytaj w książkach o właściwościach mleka takich czy innych, tylko się chyba dołujesz w ten sposób bardziej, nakręcasz większy stres
Stres to najgorszy wróg laktacji...
Mniejsza o ten skład o różnych porach dnia.
I jeszcze coś - nie ma złych piersi do karmienia, dla dziecka są najlepsze takie jakie ma jego/jej mama
Jeśli to ponad Twoje siły to podawaj mleczko w butelce, choć ciągle życzę Ci wygranej walki o laktację, bo wiedzę że bardzo byś chciała, tylko nie umiesz sobie poradzić
kama kupilam rozmiar 18,20,21 wiekszych nie znalazlam,wszystkie sa chyba za male bo sutrk nie dochodzi do konca,jutro prychodzi polozna spr jak mi szlo przez weekend,mala byla na cycu z 5razy tak ze cos popila ale o ona tez szybko usypia,i spiac nie pije,Nelka pila,no i co jeszcze,nie mam tyle czasu zeby lezec i walczyc godzinami,WIESZ jak jest przy dwojce..do tego w domu ciagle nerwy,moj rzuca palenie,juz mu powiedzialam ze tydzien w szpitalu pieklo przeszlam,a teraz w domu,Nelka jest i tak super myslalam ze bedzie gorzej,pomaga mi i widac ze kocha siostre,ale tez piszczy i krzyczy co ,mmie drazni,moj nie rozumie jak wazne jest dla mnie karmienie piersia,liczy na wpolczucie bo nie pali 4dni!ja ciagle chodze sprzatam,piore,jem raz albo dwa razy dziennie bo nie mam czasu,Nelka w srode pojdzie do niani,moze wtedy bede miala te pare godzin spokoju i pocwiczymy tylko ze do srody to Lusia moze juz nie zechciec..ehh ewszystko przez ten szpital i ich pomylke
Czy córka w ogóle nie umie złapać piersi? czy jak to wygląda?
Może, choć nie musi być tak, ze dając butelkę córka ją polubi i piersi już w ogóle nie będzie chciała
Nie czytaj w książkach o właściwościach mleka takich czy innych, tylko się chyba dołujesz w ten sposób bardziej, nakręcasz większy stres
Stres to najgorszy wróg laktacji...
Mniejsza o ten skład o różnych porach dnia.
I jeszcze coś - nie ma złych piersi do karmienia, dla dziecka są najlepsze takie jakie ma jego/jej mama
Jeśli to ponad Twoje siły to podawaj mleczko w butelce, choć ciągle życzę Ci wygranej walki o laktację, bo wiedzę że bardzo byś chciała, tylko nie umiesz sobie poradzić