Dziś mój najlepszy, najwspanialszy i najslodszy Syn kończy rok ☺
Rok dziwny , niełatwy, A z drugiej strony najlepszy , pouczający i zadziwiający minął bardzo szybko :)
Rok temu liczyłam skurcze, dziś ten mały człowiek chodzi za mną po całym domu z placem w buzi ;)
Nauczył całą naszą trójkę miłości , cierpliwości i spokoju :)
Nigdy się tak o kogoś nie bałam jak o niego , nawet jak miał zwykły katar.
Hania nauczyła mnie całkiem innego macierzyństwa, łatwiejszego, spokojnego i bardziej książkowego chyba.
Teraz kieruje się intuicja i doświadczeniem :)
Wojtuś ma rozmiar 80, waży 10,5 kilograma i ma prawie 6 zębów :)
Chodzi sam od miesiąca, je wszystko co wpadnie mu w ręce :) jest bardzo sprytny i szalony. Szybko nauczyl się wchodzić na łóżko i dwa dni później schodzić z niego tyłem. Lubi się bawić lalkami i grać w piłkę :) lubi biegać i piszczec, lubi pomidory i jajka totalnie odwrotnie jak Hania :) uwielbia się kąpać i czesac, a najbardziej na świecie kocha swoją siostrę :)
Potrafią biegać i piszczec po domu jak wariaty, caluja się i prztulaja 17 razy dziennie i biją jakieś 10 razy :))
Hania czeka na zabieg wycięcia migdalka bo zajmuje jej 3/4 jamy nosowo-gardlowej. Jest mocno niedotleniona, często boli ją głowa z tego , źle śpi. Laryngolog mówi , że jej nosek jest sinoblady jakby wogole nieużywany :(
W grudniu termin zabiegu , w końcu wróciła do przedszkola po dllllugiej kuracji antybiotykowej . Oboje pokonał jakiś wirus gardlowy z meeeega kaszlem. Wymeczlo ich przez cały październik
później pierwszy tydzień listopada dalej w domu bo w przedszkolu wystąpił przypadek sepsy meningokokowej. Były przymusowe tabletki dla wszystkich dzieci z przedszkola i chwilą przerwy.
Oby teraz pochodziła do grudnia bez chorób :)
Hania nauczyła się prawie wszystkich literek i zaczyna czytać krótkie wyrazy :) zaskoczyła mnie tym mocno :) jest śliczna i bardzo mądra :)
Kocham tę moje smyki ogromnie !!!!
-
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
Wszystkiego najlepszego i 100 lat !!! :)
I jeszcze ciacho ;)
Wszystkiego najlepszego dla Wojtusia :)
Kochana. Wspaniale piszesz o dzieciach. Ahh... Wspaniale, że tak pięknie ci rosną. Niech dalej tak pięknie się rozwijają. Jej 100 lat dla Wojtusia!! Ale to szczęście że możemy być mamami... :* :* :*