Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.

Szczerze mowiac nie zdecydowalabym sie na szczepienie przy krwiaczku tym bardziej na 5w1. Znam deziewczyne, ktorej coreczka miala szczepienia (w trybie normalnym) i krwiak sie rozrastal,zaprzestala szczepien to powolutku zaczal wracac do normy.
Oczywiscie najlepszego dla Seby :))


A ty sie zawsze doszukujesz zlego.Ewidentnie Ci sie nudzi.
Oczywiscie,ze nikogo nie strasze nie pisze,ze wszystkich to spotyka, tylko sugeruje ostroznosc,ktora nikomu jeszcze nie zaszkodzila.Np Kasia moze skonsultowac podoanie szczepionek jeszcze z innym pediatra,zdecydowac sie na podstawowe i obserwowac po pierwszej co sie dzieje (mniejsza ilosc w organizmie niz przy 5w1) jest cala masa mozliwosci.
Zreszta napisalam co ja bym zrobila, a nie co caly swiat powinien robic.

