OowlO.. dowiesz sie, jak bedziesz chciala oddac synka do zlobka lub przedszkola
Siedzę i płaczę
Ze wzruszenia.
Dwa dni nie działał nam piec. W domu zimno. Pranie nie schnie. Poprosilam sąsiadkę o powieszenie nam prania u siebie bo nie mam w co dziecka ubrać.
Dostałam wlaśnie suche .. i poprasowane ubranka.
Ludzie są wspaniali:-)
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 19 z 19.
też bym takich chciała mieć, poszczęściło Ci się kochana
;)
Wzruszyłam się :) Cudowną masz sąsiadkę.
Katiuszka, Wrocka nie da się nie kochac, mimo korkow i 3 schodkow do kazdego sklepiku przez co wejscie doń z wózkiem staje się wyzwaniem ;) super masz sąsiadów! :)
Alez miło z Jej strony..... Ja też mam bardzo pomocnych sąsiadów ;) Tacy to na wagę złota... Ach ten Wrocław
moi to się cieszyli.... eh... nikt mi nigdy nie poóg nawet wózka wnieść (no dobra może z 5 razy) przez 10 miesiecy. chociaż ja miałam blisko dobrą koleżankę i ona by pomgła gdyby zaistniała taka potrzeba ;p
pozazdrościć :)
tacy sąsiedzi to skarb szkoda, że coraz mniej takich ludzi...