Zbliża się północ. Noc z soboty na niedzielę. Ma niespełna 8 lat.
Idę do toalety i pod drodze zaglądam do jego pokoju. Patrzę, a tam pali się siatło a on siedzi zaczytany przy biurku.
Nie czyta bynajmniej ksiażeczki dla dzieci, a jedną z serii "Gry paragrafowe [ALFA]". ktora dostal od wujka.
Wiecie, bylam dumna, ze moj synek wybrał czytanie zamiast jakiejs glupiej gry .
W piatek 29.01 jedzie zaś na pierwszy w życiu turniej szachowy. Trzymajcie kciuki.
Jakbym słyszała o sobie w tym wieku. Też nie spałam po nocach, bo czytałam :) mądre dziecko, czytanie, nawet nie koniecznie książek - nawet gazet, świetnie kształtuje wyobraźnię. O ortografii chyba nie muszę wspominać :)
Brawo Adasiu :) Oczywiście trzymam kciuki za turniej. Madry chłopczyk czytanie po nocy i szachy
Tez tak miałam. Musialam doczytac ksiazke bo inaczej nie zasnelam. Czytalam duzo tylko lektury nie wchodzily mi. Trzymam mocno kciuki.
|
|
