No to super, ja dostałam pracę której nie dostała moja kolezanka jak sie potem okazalo dobrze się stało bo ja lepiej pasuje do tej pracy, a ona do tej która potem dostała.
Brzmi dobrze, dosc krótki dojazd, wiec chyba jest Ci to na rekę?
Dostalam ofertę pracy. Trochę dziwna sytuacja, bo nikt nie zapytał czy JA nadal jestem zainteresowana. Potrzebny był mój nr pesel, bo Pani Dyrektor już oddała moje dokumenty do kadr.
Swoją drogą spóźniła się prawie 20 minut na rozmowę w sprawie pracy pomimo tego, że była w budynku i umówiła się na tą samą godzinę ze mną i jeszcze jedną kandydatką. Tak na marginesie, ktorą już po raz drugi( dwa lata temu) pokonalam w rekrutacji
Trochę dziwnie się z tym czuję.
Będę sobie dojeżdżać do pracy "strzałką" 25 minut, a potem spacerek 15-20 min, bo to małe miasteczko. W czasie drogi na rozmowę byla ulewa, wiec już wiem, ze nie zawsze to będzie przyjemne.
Zaleta taka., że po drodze z pracy mogę odbierac dzieci ze szkoły i przedszkola, a umowa powinna być na czas nieokreslony zgodnie z prawem.
No to super, ja dostałam pracę której nie dostała moja kolezanka jak sie potem okazalo dobrze się stało bo ja lepiej pasuje do tej pracy, a ona do tej która potem dostała.
Brzmi dobrze, dosc krótki dojazd, wiec chyba jest Ci to na rekę?
Tak Aga... Sama wiesz, ze jak na wielkie maisto, to ogromny plus. Wysiadam stację wczęsniej niż do domu i odbieram dzieci. Tylko ta "dziwna polityka" trochę mnie niepokoi. Trzymanie pracownika na dystans.... w Oleśnicy przyzwyczaili mnie do szacunku i otwartości
Super :)
Dziękuję Dziewczyny
Szoszanka, mieszkam we Wrocławiu. Po sąsiedzku z Pawłowicami - prawie jak na wsi. Łacznik pawłowicki to przecież pola.
Dziękuję Fin
|
i zadaj pierwsze pytanie!