Odpowiedzi
MóJa skończyła 9 miesięcy i póki co uważam że na naukę nocnikowania jest o wiele za wcześnie,bo nie na tym to polega żeby "lapać siku" tylko żeby dziecko świadomie wiedziało do czego służy nocni. Jeżeli dziecko nie rozumie co się robi do nocnika to takie siadanie ot tak bezmyślnie do niczego nie doprowadzi,bo jak faktycznie przyjdzie odpowiedni moment to wtedy dziecko będzie myślało że to taka zabawka na którą się siadalo żeby sobie posiedzieć. Moja znajoma tak właśnie robiła że od 8 miesiaca "probowala uczyć" sikania do nocnika na siłę naprawdę-lapiac doslownie jakąś krople i jak dziecko zaczęło rozumieć to myślało że nocnik to zabawka i nie chciało zupełnie do niego się załatwiać
a ja sie smialam kiedy mi radzono mala sadzac gdy miala 7m-cy,tylko ze u nas bylo z kupa tak ze mala mi stekala,jak otwieralam pampersa to ona wtedy sruuu,teraz ma 12.5 m-ca i kazdego dnia robi yyy wtedy ja sadzam i wacham zapachy:D,czasem gdy biore ja do wc,ja robie siku ona wtedy ciaga nocnik,wtedy tez ja sadzam,uda jej sie zrobic siku,nie robie tego na sile,wystarczy mi kupolek:P,kolezanka swojego zaczela uczyc gdy mial 1.5 roku to on sobie nocnik na glowe zaklada,wiec ciezko wyczuc kiedy jest nalepszy czas,starsze dziecko wie ze w pampersa jest latwiej i moze dluuuugo nie chciec siadac na nocniczek,moje zdanie jest takie-jesli masz czas pilnowac dziecka i wyczuc kiedy chce siusiu kupe,wtedy jest najlepszy czas zeby je wysadzic:)