Ja mimo wszystko polecialabym do lekarza. Zeby nie zostala jakas jego czesc. Noi obserwuj to miejsce
Odpowiedzi
Ja mimo wszystko polecialabym do lekarza. Zeby nie zostala jakas jego czesc. Noi obserwuj to miejsce
A ja bym kleszcza do pojemnika po wyjeciu dala i go na badania oddala. Sytuacja z przed dwoch miesiecy. Syn brata ma rok, za uchem mial kleszcza. Brat go wyjąl i zawiozl do badania. W miedzy czasie z malym do lekarza, dr. Kazała obserwowac czy zrobi się rumien i za trzy tyg zrobic badania. Po poludniu przyszedl wynik z laboratorium że kleszcz ma bolerioze. Do lekarza z powrotem, maly odrazu dostal antybiotyk na trzy tyg dziennie po 3 razy dziennie. Za niedlugo bedzie mial badania kontrolne.
W DE takie testy dla kleszcza można kupić w aptece. Tylko że na szczęście nawet jak kleszcz ma borelioze to nie znaczy że człowiek się zaraził. Jak się szybko wyciągnie to szansa że się nie zlapalo jest duża, lekarka powiedziała mi też że to zależy od odporności organizmu.
Ps. Czerwona plama, która występuje od razu i może swędziec to nie jest rumień tylko reakcja alergiczna, rumień ma bardzo charakterystczny wygląd. No i niestety można mieć borelioze bez ramienia więc lepiej testy zrobić.
a jakie to testy mozesz napisac? antybiotyku wlasnie nie chial dac a kleszcza usuwal lekarz - na pewno byl dzis wbity i wyjety po ok. 3-5 h ale boje sie czy lekarz da skierowanie na badania jak syn mial wbitego kleszcza? czy to prywatnie trzeba?
Jak powiesz to pewnie da. Prywatnie to cos ok 30 -50 zl . A badania nie wczesniej niż za 3 tyg.
dziekuje boje sie ale klescza nie zbadalismy usuniety u lekarza i nawet nie wiem co z nim zrobili