Opis klubu
Karmienie piersia to najnaturalniejsza metoda zywienia dziecka. Zaspokaja glod, pragnienie, ale rowniez daje dziecku poczucie bezpieczenstwa, zaspokaja potrzebe bliskosci.
Jak by sie to latwo czytalo, tak jednak karmienie piersia moze, szczegolne na poczatku, sprawiac wiele trudnosci i pomimo, ze nalezy do najnaturalniejszych metod karmienia naszych nowonarodzonych pociech to jednak nie mozna powiedziec by byla rownie latwa i przychodzila wszystkim tak insynktownie latwo, jak latwo sie o tym mowi czy czyta...
Niejedna z nas przechodzila czy przechodzi przez mnostwo poczatkowych problemow: nawal pokarmu, zastoje, poranione brodawki, dziecko nieefektywnie ssajace piers czy w ogole zasypiajace na okraglo przy niej i nie najadajace sie, kryzysy laktacyjne i skoki rozwojowe dzieci, pytania nas dreczace: czy aby mam wystarczajaco mleka? czy moje dziecko sie najada? czy moj pokarm jest wystarczajaco tlusty? odzywczy? a moze jest zbyt tlusty?
Te i wiele innych problemow, pytan, watpliwosci dreczy mlode mamusie...
Z perspektywy czasu moge powiedziec, ze przy kazdej z moich corek mialam jakies problemy... nie te, co przy starszej, to calkiem nowe, ale nie mniej wazne i nie mniej niepokojace...
Dlatego pomysl na ten klub...
Zapraszam wszystkie mamusie: te, ktore karmily z powodzeniem swoje malenstwa i te, ktore karmia nadal. Te, ktore oczekauja malenstw i zamierzaja karmic... W sumie zapraszam kazdego, kto ma na to ochote...
:)))
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 47.
Nie ma czegos takiego, ze dziecko powinno pic tak dlugo lub tak krotko.
To, ile dziecko wisi przy piersi nie swiadczy o tym, jak efektywnie pije. Moja sredniutka np. pila doslownie 5-10 minut i sie najadala... przerwy byly 3-4 godzinne... przybierala przy tym swietnie na wadze.
Moja najmlodsza wisiala praktycznie bez przerwy (badz z bardzo krotkimi przerwami) przy piersi i pila bardzo nieefektywnie, nie oprozniala piersi, nie przybierala lub (bardzo slabo) w ogole na wadze... tak bylo przez jakis czas. Po 3. m-cu zmienila sie w krotkodystansowac i rowniez wystarczylo jej kilka minut, aby sie najadla...
Nie ma co dziecka zmuszac do jedzenia...
Jezeli natomiast masz taka sytuacje, ze cora pije 10 minuta, po czym zasypia, albo nie chce i wraca do cycka za 20 minut... to nie podawaj drugiej piersi a te, na ktorej ostatnio skonczylas... w ten sposob dojdziesz do tego sycacego pokarmu.
Test na to czy dziecko sie najadlo przy piersi...
Jak lezy na boczku to podnies raczke i oposc:
* raczka sztywno zgieta w lokciu i jak podniesiesz dziecko przyciaga ja zgieta do siebie, karm nadal, bo jeszcze nie jest najedzone...
* raczka swobodnie opada wzdloz ciala, dziecko jest najedzone...
Dziecko zasypia przedwczesnie a nie jest najedzone, budzi sie w bardzo krotkim czasie po tym, jak odlozy sie je do lozeczka?
Budzic podczas karmienia... moze dziecku jest zbyt cieplo? wtedy zdjac jedna warstwe ubranek na czas karmienia... mozna np. tez gilgotac w stopy, to tez pobudza do jedzenia...
Probowac roznych trikow... ;)))
Dokladnie... Naszym zyciem maja rzadzic schematy. Np. dziecka ma tyle i tyle przybierac na wadze.
Teoretycznie dziecko powinno do 6. m-cy podwoich a na pierwsze urodziny potroic wage urodzeniowa.
ZADNA z moich cor na roczek nie potroila swojej wagi urodzeniowej... ale sa zdrowe i rozwijaja sie dobrze...
Schematy sa po to, aby byc dla nas punktem odniesienia, ale nie po to, aby w nie na sile wciskac nasze dzieci...
Niestety czesto my matki (ale nie tylko, bo i lekarze i polozne itp. specjalisci rowniez) zapominamy o tym i probujemy nasze dzieci podpiac pod schematy... Tak sie nie da...
Nasze dzieci, kazde jedno... sa jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne... ;))) nie ma takiego drugiego na swiecie...
Witam dziewczyny. Rodzę dopiero za dwa miesiące, bardzo chcę karmić piersią i mam nadzieję że mi się to uda.
@lamandragora super pomysł z klubem. Mam nadzieję że w przyszłości znajdę tu wiele porad i odpowiedzi na wieeele pytań od doświadczonych mamusiek. Bo przecież kto ma pomóc młodej (stażem) karmiącej mamie jak nie druga karmiąca mama ;)
pozdrawiam
witam i ja ;]
karmię synka piersią bo bardzo tego chciałam...na początku miałam małe problemy z brakiem/za małą ilością mleczka....ale juz jest co raz lepiej:)
Kubuś urodził się duży, bo 4420g i też potrzebował dużo zjeść.....ale JA-jego mamusia juz zadbałam o to aby mleczka przybyło:))-->herbatki mlekopędne...dużo wody piłam i zadziałało :] NA SZCZĘSCIE, bo nie wyobrażam sobie nie kamić :/ ....to moj trzeci synek i trzeci raz karmie piersią....fakt, że dwóch pierwszych tylko do 5 miesięcy ale dla mnie nawet tyle się liczyło :)
Mam nadzieje że tym razem uda mi sie dłużej karmić....i dlatego zapisałam się do klubu, aby podzielić się wiedzą i skorzystać z waszej wiedzy i doświadczenia :D
Pozdrawiam
@karolajna... po to wlasnie jest ten klub...
Dla kobiet, ktore karmia, ale i dla tych, ktore chca karmic... :))) Mozna tu sie pytac o wszystko zwiazane z tym tematem. :)))
Witajcie,też chcę w przyszłości karmić piersią-zobaczymy czy się uda :) Na pewno skorzystam z klubu :)
Pozdrowionka:)