Za kapustą akurat bym nie tęskniła, ale brakuje mi fasoli. Na początku jak Jaś miał problemy z brzuszkiem to nie jadłam, żeby nie było wątpliwości, czy to aby nie przez to... nie jadłam też soi, bo ponoć uczula - i w ten sposób zaczęłam jeść mięso :> A teraz chcę wrócić do normalnego jedzenia.
Kiedy mogę oczekiwać ewentualnych efektów tej kapusty? :)