no samopoczucie mieszane- zmeczona i jak poprzedniczka pisala z jednej strony ma sie dosyc a z drugiej by sie jeszcze poczekalo bo strach porodu!
z tymi plytkami jak nie spadna ponizej 100 to powinno byc git ale jak tak to prawdopodbnie epidural (co pomaga zeby nie doszlo do krwotoku) albo cc ... ale pozytywnie mysl!
ja juztro ide na pobieranie krwi i uslyszec niunie! brzuch tez mam napiety jak narazie nic sie nie obniza ;-/ kurka najgorsze jest to "ze nie znasz dnia ani godziny" (procz tych co maja juz cc wyznaczone)
fakt im bardziej sie chce zeby wyszlo tym bardziej sie dzidzi spoznia :P wiec chyba czas zajac sie czyms innym zeby nie myslec :)