"W końcu wychowaliśmy juz jedno dziecko tak?!"
To macie więcej argumentów :) A my tylko słyszymy "wydaje wam się, nie wiecie, zobaczycie". I wtedy mówimy "no zobaczymy" :)
Ostatnio było coś o wysypianiu się i mówię, że się wyśpię jak urodzę :> Przecież dziecko dużo śpi to będę spała razem z nim. Na co moja teściowa, że jak dziecko będzie spało to będę wykorzystywała czas do innych rzeczy. Kurde do jakich? Ona pewnie myśli, że będę biegała ze ścierką i wycierała kurze cały dzień jak ona, albo gotowała obiadki dla męża. No może w końcu będę... ale najpiew się wyśpię :>
(no ja wiem, że mam same optymistyczne wizje macierzyństwa)