Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dawidek
dawidek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85
kingag85
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185
joanna1185
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
ksiezniczkam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia
krysia
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha991
kacha991
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
natitalka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiabala78
kasiabala78
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzka80
andzka80
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mycia
mycia
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 291 - 300 z 778.

(2010-08-26 21:12) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dawidek

dawidek

Tak to już jest zazwyczaj że wolimy kupić coś swoim dzieciom niż sobie.Lubie zabierac moją Wiki na podboje do galerii jeszcze jak są przeceny sezonowe to już wogóle szalejemy.Ale to ona jest w tym momencie obkupiona SmileJa ewentualnie jakąś drobnostke tylkoWinksobie zafunduje.U nas wyprawka juz gotowa.Jeszcze wózek zamówić musimy w środe .Ja zakupić musze koszulki rozpinane ,te wielkie podpaski(podkłady)i okrycie kąpielowe dla małego z kapturkiem.Od września mam zamiar pomału już prać bo nie wyrobie pózniej tymbardziej ze plecki juz bolą.
(2010-08-27 09:03) zgłoś nadużycie

Zdecydowanie tak samo :)

Zwłaszcza jeżeli chodzi o ubranie to mam straszne opory sobie coś teraz kupować. Całe lato przechodziłam w sukienkach nieciążowych i właściwie tylko jedną mam taką niby typowo ciążową, a miałam ją na sobie może 2 razy. Trochę rzeczy luźniejszych pożyczyła mi mama. Gorzej, że jesień się zbliża i w sukienkach może być za zimno. Mąż mi mówi "Kup sobie spodnie. Ponosisz miesiąc, a potem będziesz miała na pamiątkę" :)

 

Wyprawka prawie gotowa. Jeszcze chciałam dokupić zestaw pielęgnacyjny Tommee Tippee, a dla siebie osłonki i muszle laktacyjne... No i majtki z siatki, koszule do karmienia i do porodu (te ostatnie to w ogóle nie wiem jakie :-o). 

Dla malucha nie mamy jeszcze kombinezonu cieplejszego, ale postanowiliśmy kupić jak już się urodzi. 

 

(2010-08-27 10:01) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dawidek

dawidek

Ewa. Ja do porodu biore krótką koszule nocną taką najzwyklejszą bo to i tak sie pobrudzi od krwi itp.Ja sie zastanawiam nad majtkami,bo była wczoraj kolezanka ktora rodziła w tym szpitalu co ja chce i powiedziała ze zabardzo nie mozna ich miec.no chyba ze przed kazdą wizyta bede je szybko ściągała.Dziwne no ale cóż.

(2010-08-27 14:19) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

kingag85

U mnie jest podobnie z zakupami, właśnie wczoraj byłam w galerii i zamiast sobie coś kupić to kupiłam małemu kilka ciuszków, chociaż wiem że mam już ich tyle że w komodzie się już nie mieszczą! Wyprawka dla małego już jest zrobiona - jeszcze tylko wózek i monitor oddechu zostały do kupienia :) Dla siebie też wszystko mam już do porodu. I nawet torba już spakowana stoi, ale to dlatego że mam zagrożenie przedwczesnym porodem - więc tak na wszelki wypadek, który napewno się nie zdaży :) U nas w szpitalu rodzi się w koszulach szpitalnych więc nie mam poroblemu co ubrać do porodu, a tak to mam 2 koszule do karmienia , majtki poporodowe, wielgachne pieluchy poporodowe, wkładki laktacyjne, osłonki na brodawki itd... :)
(2010-08-28 10:54) zgłoś nadużycie
Ja mam że tak powiem "zaklepany"- nówkę, teściowa załatwiła od swojej znajomej, której córka (((:p))) wogóle go nie uzywała bo nie było takiej potrzeby podobno. Jakiej firmy nie wiem, czy będę używać też nie wiem, wszytsko wyjdzie w praniu.
(2010-08-28 14:29) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dawidek

dawidek

Kupie laktator dopiero jak urodze i nie bede miała problemów w karmieniu.Córke tylko karmiłam 1,5 miesiąca a potem mleko zanikło.Teraz chciałabym  i to bardzo o wiele dłużej.
(2010-08-30 21:50) zgłoś nadużycie

W laboratorium się pomylili i zrobili inne badanie niż mieli. W sumie nic się nie stało, badanie będę musiała powtórzyć - liczę na to, że kasy drugi raz nie wezmą, ale... skoro takie pomyłki są, to jak wierzyć w wiarygodność wyników badań? :/