Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dawidek
dawidek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85
kingag85
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185
joanna1185
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
ksiezniczkam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia
krysia
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha991
kacha991
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
natitalka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiabala78
kasiabala78
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzka80
andzka80
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mycia
mycia
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 321 - 330 z 778.

(2010-09-08 09:47) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

kingag85

Dawidek nie przejmuj się bardzo tym twardnieniem brzucha . Mi zaczął twardnieć od 23 tc a teraz od około 29-30 tc mimo brania fenoterolu twardnieje mi kilkanaście razy na dzień a podobno norma jest do 10 razy na dobę!
(2010-09-08 10:27) zgłoś nadużycie

Jesli chodzi o twardnienei brzucha to czasem mam takie dni że wydaje mi się ze cały czas mam twardy i spiety. Jak leże, poodpoczywam jest ok ale jak wstane to się zaczyna...całą niedzielę przez to przeleżałam, bałam się wstać. Przeszło, kolejne dni były w porządku. Mówiłam o tym lekarce,powiedziała żeby wspomagac się no spą i magnezem. Pozatym podobno przyczynia się do tego moja drobna budowa ciala, mały jest już cięzki (2 kg ma juz napewno), a ja drobna, a obciążenie jest duże.

Póki nie mam mega silnych bóli, bolesnych skurczy, krew się nie leje - nie panikuję! :) Staram się nie nakręcać i niepotrzebnie nie stresować.

@dawidek daj znać jak juz będziesz po wizycie. Ciekawa jestm co Twój gin powie na twardnienia...

(2010-09-09 18:12) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dawidek

dawidek

Dzisiaj kolejna wizyta :)Otóż co do twardniejącego brzuszka to jest normalne ,jeśli nie przekracza 10 .Dzisiaj byłam podpieta do ktg ,mały robił w  balona panią pielegniarke i jak ona złapała tetno to on momentalnie odwracał sie plecami i nic nie było słychać :)Mały złośnik ma to po siostrze ;)Następna wizyta 28 września.Acha mam dużoooo pić bo mój organizm sie prawie odwodnił :(Wiec woda niegazowana idzie w ruch.Pozdrawiam wszystkie listopadówki :)
(2010-09-10 08:59) zgłoś nadużycie

I po USG :)

Miałam trochę inne wyobrażenie odnośnie ułożenia główką w dół :> Moje dziecię rzeczywiście leży jak precelek... główka w dole z prawej, po lewej ładnie ułożone plecki, zajmują cały bok... nóżki leżą po prawej i sięgają do głowy. I to jest ułożenie prawidłowe - podłużne główkowe :D

 

Przypuszczalna masa płodu 1509 g :)

(2010-09-10 09:07) zgłoś nadużycie

"Lekarz niby też mi mówi że ma jeszcze czas spowrotem się odwrócić ale już coś przepowiada o cesarce."

I trochę tego nie rozumiem. Skoro jest czas to po co o cesarce wspominać. Mojej koleżance też lekarz tak "wspomniał" jak była gdzieś w 30 tygodniu. Dziewczyna się tym naprawdę przejęła, bo bardzo jej zależało na porodzie naturalnym. Spotkała się z lekarzem w szpitalu i ten ustalił jej datę cc. Zaczęła rodzić w 35... chyba z tego stresu tylko, bo nie było żadnych innych widocznych powodów. No i faktycznie dziecię było nieodwrócone do tego czasu. Ale kto wie jakby było, gdyby ją lekarz uspokoił, jakby spokojnie sobie poczekała, aż dzidziuś się ułoży. 

Ja czasem na mojego lekarza narzekam, ale przynajmniej pod tym względem jest świetny, że nigdy mnie niepotrzebnie nie stresuje. A jak widzi, że ja sama się czymś przejmuje to jeszcze dla uspokojenia zrobi dodatkowe badanie. 

 

Bądźmy dobrej myśli :)

(2010-09-10 11:18) zgłoś nadużycie

Ewa mój mały też tak sobie leży i faktycznie jet to prawidłowe ułożenie. Główkę ma na dole po lewej str, plecki zajmują cały lewy bok, a nóżki powędrowały pod prawe żebra ( co często odczuwam niestety:/).

Wczoraj miałam znowu stracha, zaraz po kapieli złapał mnie skurcz w dole brzucha, poczułam takie króciutkie, trochę bolesne spięcie. Zdarzyło sie to tylko raz, starałam się nie panikować, przeszło i do tej pory się nie powtórzyło więc chyba jest ok. Brzuszek dziś jest miękkki.

Mąż od razu wklepał w googlach słowo "skurcz" i mnie oswiecił że już mogę mieć takie skurcze. Haha tak jakbym nie wiedziała...pozatym stwierdził, że jeżeli mały zechce poczekać w brzuchu do października to będzie dobrze ;)termin z om mam w sumie na 24.10, ale ja bym wolała żeby mały posiedzial w brzuszku do końca tzn do 01.11. 

(2010-09-10 11:57) zgłoś nadużycie

Plecki tak samo po lewej, ale ja właśnie mam jego główkę całkiem po prawej :) Znaczy na dole, ale po prawej. Główkę i nóżki, reszta leży po przeciwnej stronie. No i on mnie kopie w boczek, sporo poniżej żeber. Dlatego mi się ta pozycja wydała trochę dziwna. Myślałam, że jak się już dobrze ułoży, to główką będzie na dół naciskał, a nóżkami kopał po żebrach. Znaczy... nie żebym narzekała, że tak nie jest ;)

 

A takie skurcze to chyba nawet dobrze. Taki trening macicy.

(2010-09-13 20:38) zgłoś nadużycie

Jak się czujecie listopadowe mamuśki?

ja wyżaliłam się na blogu, jest mi ciężko, źle i chcialabym zeby był już conajmniej koniec października- czyli nic nowego :)

Z dumą mogę stwierdzić że mam już wszytsko skompletowane, ostatnie pranie kręci się właśnie w pralce i jesteśmy gotowi. Wcześnie ale należe  do osób które wolą mieć wszystko za wczasu przygotowane niż za poźno. 

Swoją szpitalną "wyprawkę"  też już mam, wybrałam się w końcu na miasto i wszystko zakupiłam, piżamki, jednorazowe majty, podkłady ( wolę mieć swoje) itp. O tyle będę spokojniejsza...

Pozdrawiam

(2010-09-14 08:21) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dawidek

dawidek

Stany depresyjne mnie dopadają;)Chyba pogoda tak na mnie działa.Jedynie kiedy szcześliwa jestem na maxa to jak mąż wraca z pracy i córka:)Wtedy szykujemy sie na specerek na który czekam:)Co do wyprawki mojej i małego to też juz wszystko jest .Jeszcze jedno pranko i koniec:)Czekamy do listopada!!!!Moją torbe mam zamiar spakować za jakieś 2 tygodnie.Życze zdrówka:)