No, ja już mam brzuszek, niestety pozostałość po poprzedniej ciąży:P W sobotę na imprezce klatkowej wszyscy sąsiedzi dowiedzieli się, że jestem w ciąży, gratulowali i mówili, że na początku będzie ciężko, ale później to już sama przyjemność. Z tym, że u nich (wszyscy mają min. 2 dzieci) odstępy były przynajmniej 2 lata między dziećmi. No to w zasadzie wiedzą wszyscy, za wyjątkiem naszych znajomych, w naszym wieku, bezdzietnych i stanu wolnego. Oni sobie jeszcze poczekają:P
