justwr09- moja psióła miała podobnie rok temu ze swoją córą dopóki nie zakumała że to kapiel rzbudza małą!!! więc moja rada- weź kąp małego rano a wieczorem wyciszenie i cycuś:) u niej pomogło:) pozdrawiam

faktycznie moze o to chodzi, bede probowac, moze sie uda, dzieki ;)

ja mialam jeden dzien krzyzs w piersiach :P i wiesz co ci radze... pomasuj piers i odciagnil pokarm recznie, laktator powoduje zanik mleka. Nie ma to jak "skora do skory" :) na youtube masz filmiki jak to zrobic. Teraz odciagam pol recznie pol laktatorem i mam bardzo duzo pokarmu :) ja musze odciagac pokarm na weekendy bo chodze na uczelnie i mie to bardzo pomoglo;)

a idźcie z tymi laktatorami... przez to ustrojstwo pokarm straciłam :( walcze o odbudowę mojego mleczka

ja nie umiem recznie i raczej sie nie naucze, gdyby nie bylo laktatorów to bym chyba umarla :D mi laktator uratowal życie - cycki jak miałam nawał :D zanik maleka od laktatora? pierwsze słysze, jak był nawał to używałam go kilka razy dziennie i nic nie chciało zanikać :P

hehe mój też bardzo cycowy, z cycka to smoczek sobie zrobił do zasypiania dlatego raz dałam mu z butelki żeby sprawdzić czy będzie jadł na przyszłość, był głody więc nie pogardził butelką i zjadł wszystko, ale mine miał nie tęgą :D a laktator to polecam avent reczny, mi bardzo odpowiada z nakładką masującą ;)

mi avent reczny nie dal rady musialam kupic zwykla gruszke za 10 zl boli ale skuteczne;p

co tam dziewczyny??? taka tu cisza że aż strach!!! jak tam wasze dzidziulki??^^ moja Tosia to taki mały chomiś i aktorka:) najśieszniejsze jest jak już się naje to chwyta cycusia(karmię cycem) i się śmieje na głos, patrzy mi w oczy i czeka na reakcje:) a mama co?? w brecht bo to tak bosko wygląda:D:D

Hej laseczki :) mój Antoś próbuje siedzieć :) usmiecha się prawie cały czas :) w nocy wstaje co 4-5h i śpi od 9 do 6-7 rano :) także jest dobrze. Jutro idziemy na szczepienie nr 3, znowu płacz i ból ;/ ehh. Karmię mojego synka mm + kleik bo samego mleka nie chce, kaszką, na obiadek ziemniaczki z marchewką a na deser jabłuszko :) rośnie jak na drożdzach. Jutro się dowiem ile waży, ale pewnie z 6.5 kg jest jak nie 7 :)

moja córcia dopiero poznaje nowe smaki probowala juz marchewke i jabłuszko tak pozatym to grzeczna jest usmiechnieta i juz powoli sama sie podnosi do siadania :)