super masz te ciuszki i buciki!! ja dzisiaj kupilam 3 nowe ciuszki do kolekcji na szmatkach :D
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 371 - 380 z 1213.
do mnie juz wczoraj dzownil brat cioteczny ze tez mi przywiezei ubranka:D ja juz nie mam miejsca:D
no najury zajefajne:) ja jeszcze nie mam sie czym pochwalić:( ale niedługo mam nadzieję że was dogonie:)
Ja jak narazie juz koncze z zakupem ciuszkow w malych rozmiarach bo mam juz 11 szt. tych 56-62 i dostane paczuszke ciuszkow ze stanow od kuzyna po ich coreczce ktora ma pol roczku, od znajomych partnera i jeszcze mama mi pewnie nakupi :P
Dziewczyny macie może pistolet pożyczyć? tak mnie mój wqrwia ,że mam ochotę odejść od niego , zamiast mnie wspierać to jeszcze bardziej mnie denerwuje. Jest nienormalny! założył sobie facebooka,żeby mnie śledzić bo jest cholernie zazdrosny. Ja nie wiem co on sobie myśli, że pójdę się z brzuchem migdalić z innymi. Nie wiem czy chce z nim być.. jest tak "zakochany" . Wszystko by dla mnie zrobil, a ja chce wolności.. chyba nie dane mi jest być w związku ;/ Najgorsze jest to , że po rozmowie jest tydzien spokoju ,a potem on swoje znowu. To jest taki typ zazdrośnika ..ale tego doprowadzającego do apopleksji. Nie mam już nerwów :(( Co myślicie ?
jak dla mnie taka zazdrosc jest toksyczna... raz bylam w takim zwiazku, z dnia na dzien byl coraz bardziej zazdrosny, zaczal mi zabraniac wszystkiego, nie pozwolilam sobie na "sterowanie" mna i go rzucilam a wtedy dopiero bylo pieklo... nachodzil mnie w domu, bral na litosc, zaczal cpac i przychodzil do mnie nacpany, wiec ja chcialam go odepchnac zeby mi nie wszedl do odmu oblech jeden a on sie "przewrocil" na schody pod moimi drzwiami, oczywiscie widac ze udawal... nie przejmujac sie zamknelam drzwi. pomeczylam sie ale w koncu przestal. Musisz powaznie to przemyslec.. bo taka zazdrosc to choroba i predzej czy pozniej bedzie chcial Cie miec na wlasnosc.
teraz mam idelanego partnera i jestem mega szczesliwa:) nigdy nie sprawdza mi sms, prywtanych stron itp. ZAUFANIE TO PODSTAWA!!!
Tak jak napisala pepe, zazdrosc to choroba. Tez bylam w takim zwiazku tylko, ze facet byl tak zazdrosny, ze mnie bil za chuj wie co.. Ale ja mieszkalam z nim sama rodzice wrocili do polski a ja bylam tak zakochana ze zostalam z nim w stanach , mowilam im, ze chodze do szkoly a tak naprawde nie chodzilam ( z powodu tego, ze byl zazdrosny i robil mi awantury) wiec trudno mi go bylo zostawic bo nie chcialam zawisc rodzicow. Przez jego zazdrosc stracilam kolezanki, za kazym razem gdy nawet wychodzilam z domu do sklepu robil mi awanture, ze go zdradzam. Masakra.. Kto w takim zwiazku nie byl to nie wie, ale takie cos niszczy psychike i powoli zaczynasz wierzyc w to, ze naprawde robisz cos nie tak. Jak go w koncu zostawilam i pamietam jechalam wtedy taksowka z walizkami poczulam taka zajebista ulge, ze w koncu moge sie swobodnie popatrzec na ludzi. Powiem ci tak.. Taki zwiazek moze sie zmienic albo w lepszy albo w bardzoooo gorszy. Oni wszyscy sa tak bardzo "zakochani" a taka zazdrosc to choroba. Teraz tez mam wspanialego faceta ktory nie kontroluje mnie na kazdym kroku, ktory pozwala mi sobie wyjsc z kolezankami i tez wszystko by dla mnie zrobil a ja mam wolnosc :]
moj tez chcial mnie kiedys uderzyc, na szczescie ja unik i on dostal ode mnie... ale czesto sciskal mnie za rece albo do sciany.. koszmar istny!!! Uciekaj poki jeszcze sie nie rozkrecil...
e no on mnie nie bije, raz dostał za to że krzyknął na mnie i od tamtej pory jest potulny jak baranek,zresztą nie jest damskim bokserem , a raczej typem takiej "cipy" haha ale tak mnie wqrwił tym facebookiem,że szok! Najśmieszniejsze jest to, że nie zna Polskiego to i tak by nie zrozumiał debil ale on i tak wie lepiej. Oczywiście nie mam go w znajomych i zrobiłam mu jazdę, niby przeprosił ale wiem że w głowie swojej coś już sobie ubzdural pewnie.... a w dupie go mam, nie dośc ze skacze nade mną jak nad noworodkiem co podwójnie mnie denerwuje to jeszcze sobie zakłada stronę i mówi , że poto aby rozmawiać z dziećmi siostry ( jego rodzina jest bardzo zżyta ) , problem w tym ,że jeden 11letni nie ma komputera, a druga 6cio letnia nie umie się obsługiwać :D Niby mi na nim zależy i go kocham , w końcu ojciec mojego dziecka i dobrze mi z tym ale czasem przegina , już raz z nim zerwałam na początku ciąży bo mnie zaczął wypytywać z kim się w polsce spotykam, to przeprosił , płakał ( dosłownie) błagał żebym wróciła, nawet jego siostrzenica ( nowo upieczona mamusia ) dzwoniła do mnie i wypisywała na facebooku , że on z nikim nie rozmawia, nikogo nie wpuszcza i się martwi o niego, żebym się odezwała.. ech sama nie wiem, faceci są debilami.. dobrze,że to ja mam mózg w tym związku i ja wychowam Synka na kogoś normalnego :D
Jak tam przed świetami? Szykujecie coś czy raczej mamuśki ciotki babcie ?;) święta niby mają być bardzo brzydkie.. dostałam próbki z jonson baby ;) Jeszcze raz sie pochwale;p zdałam prawko jejejejejejejje :P:P:P