ja też sie nie moge doczekać pierwszego przytulenia małej;) a mąż mój naprawde jest zaradny. ze wszystkimi sobie poradzi.. kupuje dla mnie w aptekach i sklepach różne babskie rzeczy bez krępacji, świetnie daje sobie radę.. łóżdczko już całe ubrał nawet sam. bez niczyjej pomocy;) jestem z niego dumna;)
