giulianna-ja cały casz uważam:)
ja też idę sprzątać miłego dzionka życzę tobie i bobaskowi:*
giulianna-ja cały casz uważam:)
ja też idę sprzątać miłego dzionka życzę tobie i bobaskowi:*
fuj, bleeee...!!!!! ja się pająków nie boję , ale owłosione - ohyda!!!! brrrrr...!!!!!
ale wolę pająki niż szczury albo myszy , bo tych to się boję. może myszy mniej ale szczury to sie boje ze rzucą się na mnie!!!! rrrrrrrrr!!!!!!!!
wrociłam z zakupów - nie ma czym oddychac na dworze wiec siedze w domku:( taka blada jestem , chcialam troszke nogi sobie opalic ale nie mam lezaka zeby sobie na balkonie posiedziec:(
co do zakupów - kupiłam pączusie i własnie jednego bede pałaszowac:) mniam, mniam..:)
daria- ja ani pająków ani szcurów,ani myszy nie lubie:(
chociaż kiedyś miałam domowego szczura i myszki małe:)
ale mi narobiłaś smaka na pączki:)
ja nie mam kluczy do domu więc do sklepu nie mogę iść:(
obiad się robi,jeszcze tylko poodkurzać:D
A ja zjadłam 2 kostki czekolady bo mnie naszło:P a mialam też po pączki jechać, ale dzisiaj akurat mamy auto coś swirował i pytała czy moze jechac moim, to oczywista sprawa jej dałam, Ziemniory już wstawiłam bo głodna jestem a i mama zaraz z pracy wróci też pewnie głodna:)
giulianna to bedziesz miala towarzystwo:)
ja staram sie ograniczyc slodkie, ale jak najdzie ochota to nie ma rady i musze zjesc.
moj zurek z jajeczkami juz gotowy, czeka na zjedzenie:) ale upal, nic mi sie nie chce!!!
musialabym okna umyc, bo takie zabrudzone. moze jutro sie zawezme i umyje.
dziewczynki ja już powoli kończe robić zupkę:D
to będzie jedzonko:)
nio jeszcze makaron gotuje i zaraz będziemy papusiać:D
hehe:) mój żurek też gotowy, ale czekam na D. , zjadłam pączusia i na razie głodna nie jestem.