Hejka:)) Wiedziałam,że Wam się spodoba Darii pościel :) Śliczna jest ale dla mnie zbędna, bo ja będę używała kołyski, a do niej mam wszystko w komplecie łącznie z balachimem. Tak samo nie mogę się doczekać efektu końcowego ;p A druga sprawa,że dziwnie się czuję i obawiam z dnia na dzień coraz bardziej,że nei zdąrzę wszystkiego przygotować, a nie chciałabym,żeby ktoś robił to za mnie.. Małego czuję coraz niżej- wczoraj wieczorem pobolewało mnie coś w podbrzuszu, na szczęscie tylko chwilę. We wtorek mam wizytę, więc się okaże co jest grane, chociaż miejmy nadzieje,że jest ok,a to tylko moje obawy:) Co do zakupów to już nie pamiętam kiedy sobie coś do ubrania kupiłam:D Nie kupuję, bo liczę na to,że schudnę ,i szkoda mi kasy na te kilka miesięcy, wolałabym juz coś małemu kupić, albo,żeby mój K sobie coś kupił, bo ja to sobie poradzę- cała szafa ubrań:D czekam tylko na powrót do figury a wtedy już sobie odbiję:D:D
