anemona - dokładnie lepiej sluchac siebie , niż potem pluc sobie w twarz , że się nie kupiło.

mysza  - ja chodze prywatnie. jak do tej pory usg mialam robione 5 razy.

Wiecie co,ja nie wiem,ale nie mogę sobie wyobrazić,że moja Niunia już 43 cm ma i jak ona tam jest zwinięta.Jak patrze na sówj brzuch to aż nie chcę mi się wierzyć,że się tam mieści,bo mam taki szpiczasty,duży do przodu wystawiony.Musi być chyba bardzo zgieta tam.Hehe.Jak byłam na ostatnim usg to wiadomo,że tylko buźkę widziałam i potem pojedynczo rączki,nózki,brzuszek. Z jednej strony szkoda,że nie można zobaczyć w całej okazałości naszych małych Skrzatów.Tak natura to wszystko stworzyła,że dopiero jak urodzimy możemy ujrzeć swoje Niunki od stóp do głowy.

hehe:) takie duże już są, że nie mieszczą się w kadrze:) ja też nie wiem jak mój synek się mieści w tym brzuchu, może tak mocno kopie bo mu niewygodnie jest??? czasami to mi go jest strasznie żal, że się tam męczy....jak wyjdzie to sobie rozprostuje nóżki, a co!!!

Hehehe.Rozprostuje nóżki.Ja sobie na gg słucham radio z muzyka klasyczną i moja Niuna od razu reaguje na te melodie wyginając sie w lewo i prawo.Przesuwa się ,kopie.Powinna uspokajać taka muzyka a u nas jest odwrotnie.Hehhe

zwinięte są te nasze dzieciaczki jak nic. ale wyobraźcie sobie jakie są wygimnastykowane:D ale popatrzcie na to z tej strony taka dzidzia w brzuchu ma ciepło, może spać kiedy chce , mama głaszcze po brzuchu, jest bezpieczne bo każda z nas pewnie broni swój brzuch jak lwica, jeść takie dzidzi dostanie to na co ma ochote a po urodzeniu będzie tylko mleko:P też im aż tak źle nie możze być:P

anemona - mój uwielbia muzykę!!! i też na nią reaguje energicznie, ja się śmieje, że tańczy:)

mysza masz rację - lepiej niech siedzą najdłużej jak mogą:)

Hej dziewczynki! :)

Wróciłam z wizyty u gina. Wszystko cacy, jupii:) Mały siedzi nisko, ale chyba taka moja uroda. Najbardziej obawiałam się,że zacznie mi się z tego powodu skracać szyjka,a jednak wszystko jest tak jak należy. Dostałam kartę ruchów, coby mi się zbytnio nie nudziło , no ikolejna wizyta za 2 tyg, a od 37 tygodnia bodajże już co tydzień.  Zapytałam dzisiaj doktorka o znieczulenie w szpitalu w któym będę rodzić, czy w ogóle jest jakaś opcja,żeby dostać- powiedział,że jak najbardziej, co mnie niezmiernie ucieszyło:) Dopisał mi na karcie ciązy w  prawym rogu BEZ POWODU (??) domyślam się,że chodzi tu o znieczulenie,że mam dostać, w razie gdyby kto inny miał dyżur..

Jeśli o wózek chodzi to ja widziałam i JUMPERA i Mohicana na żywo w sklepie i miałam okazję pośmigać bo sklepowej podłodze:)):P ogólnie myślę,że to stabilne fajne wózki. Koleżanka mi poleciła jumpera, jest mega zadowolona i komu może to go poleca, Jedyny mankament ten wózek ma dość ciężki stelaż, więc jeśli ktoś musi po schodach ciągać to radziłabym się zastanowić, chociaż jak mówiłam koleżanka ma i daje sobie radę mieszkając na 2 piętrze. Wszystko od naszych wymagań zależy:) Ja wygórowanych nie mam co do wozkow, wazne ,zeby po dziurach się dobrze prowadzilo , byl stabliny a jumper wlasnie taki jest..  

sie rozpisałam ^^ :)

Bry Mamusie! :)))

giulianna - własnie miałam pytać dziewczyny czy coś wiedzą od  Ciebie :))) no i pięknie, ze wszystko w porządalku.. oby tak dalej :)))) synkowi dobrze u mamusi, mimo iż już tak nisko jej tam "gmera" :)

Nadrukowałyście dziś trochę nie powiem :) a tu jak pech to pech ja cały dzień miałam co robić - z dala od komputerka :) wykorzystałam znośną pogodę i zajęłam się segregacją ubranek "spadkowych" od moich sióstr.. bo istnieje w tych kartonach istny galimatias! Nie połapię się kiedyś.. i pewnie bym przeoczyła jakieś super ubranka wiec zakasałam rękawy i "akcja segregacja" - osobno odkładam dziewczynki od chłopców i łączę po 3 rozmiary (typu 0-3, 3-6 itp chociaż moja siostra kochana powycinała swoim maluszkom metki żeby ich nie gryzły i mam sporą zagwozdkę... jeszcze nie "wyczuwam ręcznie / ocznie rozmiarów"... :)
 

Daria - taki kupiłaś?

http://allegro.pl/wozek-3-w-1-x-lander-x-move-spacerowka-gondola-i2502867442.html

jeżeli tak to szacun! strasznie mi się podoba... ale cena powaliła na łeb wiec niestety..

Co do wymiarow naszych maluszków, mój w 31tc "ważył" 1290 i miał 29cm (tylko też sie zastanawiałam czy to cała długość czy jak..) - wiec jak na razie należy wg skali do dzidziusiów "kruszynek" - generalnie oby wszystko było w normie to im mniejszy tym lepiej będzie go urodzić :) a tak jak wy chciałabym siłami natury..

Niuniaczek! :D już wczoraj pisałyśmy, że się obraziłaś na nasze forum :P pochłonięta remontami heh :) wije gniazdko dla maluszka?

a i mój synek też świruje przy muzyce.. i jak mama zje coś słodkiego :D chyba będzie łasuchem jak tatuś :P

dziewczynki już jestem:)

zakupy zrobione:)

teraz tylko zostaną kosmetyki do kupienia dla małego:)

mila-no coś ty nie obraziłam sie bo nie mam powodów:)

ostatnie dni dały mi w kość ręce mi odpadały bolały i drętwiały mi:(

co chwile coś się działo pranie prasowanie,sprzątanie gotowanie i oczywiści wkurzałam się na jechowych bo mnie nachodzą i namawiają mnie żebym przeszła na ich wiare.