ja już mam dość jak zaczynają mnie plecy boleć wieczorem i jak mała nogi wbija mi w żebra. no i jak kłuje mnie w kroczu ale to niby skracająca się szyjka. oj jak to wszystko się połączy to bym już chciała mieć to wszystko za sobą.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2591 - 2600 z 6168.
mnie tez takie doly lapia ze tylko siaść i plakać,albo chodze wściekła i wszystko mnie drażni ,chodzic nie bardzo mogę bo zaraz mam aki twardy brzuch ze masakra ,boki mnie od leżenia tak bolą że aż marzę o takich podkładach piankowych jakie u mnie w pracy kuracjusze do spania mają;( nawet co dziwne leże na lewym boku abolą mnie obydwa a w sumie powinien jeden.
mysza z dziećmi już tak jest ,nigdy nie wiadomo co wymyślą ale drżę na myśl jak on na tym motorze jeździ,niby rozsądny ale wiadomo starego coś czasem podkusi .
cześć dziewczyny:)
dzisiaj poprałam ciuszki, teraz jeszcze sobie spokojnie schną, jutro dokończę dzieła i je wyprasuję..potem to już czas pakować torbę:) mam dziś jakiś kryzys , ale czytam, że Was też dopada taki brak sił i ogólne słabe samopoczucie. Mąż mówi mi, że ostatnio coś dużo przymarudzam, a jak już z nim rozmawiam, to na temat dziecka.Chyba nie podoba mu się, że nie jest w centrum uwagi;p
co do skracania się szyjki i bólu - to macie może coś takiego, że jak trochę więcej chodzicie, to czujecie taki nieprzyjemny ból w pachwinach...chwilowy jakb skurcz ale nie boli jak skurcze w nogach:) nie wiem jak to opisać. Mnie tak boli od jakiegoś tyg. i zdarza się właśnie jak chodzę..głównie w prawej pachwinie
aaustar - miałam takie bóle pachwin w 26tc i od tego zaczęłam swoje zwolenie lekarskie.. wtedy dopadło mnie tak, ze już chodzić nie mogłam.. pojechalam do swojego gin i okazało się, ze szyjka zaczęła się robić miekka.. wtedy to było zdecydowanie za wcześnie wiec z dnia na dzień zostałam w domu na L4.. ale tak było u mnie w i to ponad 2 mce temu wiec bóle pachwin na "ostatniej prostej" mogą być już normalne... :)
tak też sobie je tłumaczę, że to oznaka szybszego porodu...i wcale mnie to nie martwi, bo chcę mieć już małego przy sobie:) tzn.optymalnie jak będzie w brzuszku jeszcze dwa tyg. i wtedy zaczynamy wielkie odliczanie...wizytę u gin. mam we czwartek i pewnie coś konkretnego mi powie:) lecę pod prysznic i czas kłaść się spać:)
ja też ostatnio coraz więcej jęczę i marudzę.. ale to chyba normalne moje drogie :)
mamy juz trochę ciężko jakby nie było i ostatnie najtrudniejsze chwile z brzusiem.. pogoda do tego płata figle - i tak uffff, ze odpuściła :))) poza tym dochodzi stresik o dzidziusie i przed porodem.. jak czytam Wasze wpisy to jakbym czytałą o sobie.. wygląda na to że wszystko w normie :D
dobrej nocy, buźka
Ps. Daria i Giulianna? gdzie uciekłyście łobuziary? :)
hej dziewczynki:) u mnie jeszcze 6 tygodni a ja juz nie mam siły:( u mnie teraz pogoda jest srednia ale bardzo sie ciesze z tego powodu bo upały są nie do wytrzymania;( męczą mnie bóle kręgosłupa i to ze nie moge spać na lewym boku , najlepiej spi mi sie na plecach co oczywiście jest niezdrowe. od wczoraj mam w ogole jakas dziwna sapkę która mnie męczy jak zwłaszcza jak rozmawiam. brakuje mi sił na wszytsko i często robi mi się słabo nie wiem od czego coś takiego pewnie Kornel uciska przeponę albo płuca;/ kłucia tam na dole też dosyć czesto mam ale moja doktorka powiedzila ze to nic takiego ze teraz to już tak będzie.
aaustar ale Ci dobrze u Ciebie już tak niedługo ja też już bym chciała zeby było bliżej... trzymajcie sie cieplutko
cześć mamuśki .
Byłam dziś u mojej pani doktor i muszę przyznać że wszystko ok. Też mam takie kłucia ale lekarka mi powiedziała że to dzieci napierają na bliznę po wyrostkui ze często pacjentki myślą że to już poród się zacznie i szyjka się skraca a to czasem bywa właśnie taka prozaiczna przyczyna że mogą być zrosty.Mam początki anemi ale dziewczyny ze mnie ciągną to nie ma co się dziwić ale jak na bliźniaki to mam idealne badania .Wszystko ładnie pozamykane szyjka ok.a to napieranie na dół to się okazało że moje panny obydwie leżą główkami w dół i mi cisną;) serduszka biją, wielkościowo są w normie ,powiedziała mi żebym jeszcze tak 5 tyg. wytrzymała a potem niech się dzieje co chce ;) jeszcze bede mieć usg 3d 20 sierpnia to zobaczę co mi powie tamten lekarz . tak więc nie stresuję się już tylko leżeć muszę dużo bo mi brzuch twardnieje jak chodzę .
musiała mi pomóc dziś wstać z leżanki lekarka, bo się nie mogłam podnieść ;D
no właśnie gdzie giulianna i daria .pewnie na gg siedzą ;P