Hej dziewczynki, dawno mnie tu nie było bo miałam wiele wrażeń. W weekend sie wybawiłam bo wyprawiałam przyjęcie. Dziś odpoczywaliśmy we 3... Przed nami kolejne dni świętowania bo jutro jest dokładny dzien urodzin i spedzimy go we troje a pojutrze mijają 2 lata od naszego ślubu. Maleńka sie rozpycha w brzuchu. Już nauczyłam sie wyczuwać gdzie głowa, gdzie pupa,a gdzie stopki. Śmiesznie sie układa wpoprzek brzucha najczęsciej i jak jej nóżki szturcham to sie odbija i stuka główka w dugą strone brzucha :P śmieszna ta moja Abi. Ostatnio, tak od tygodznia, mam dziwne uczucie w pochwie -tak jakby mini ukłucia ale w środku. najczęsciej jak ona jest główką do dołu...nie wiem czy to normalne? Czy tez tak miałyście???
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2581 - 2590 z 6168.
Cześć Dziewczyny :)))))
ja ostatnio miałam dość intensywny weekend, tzn ja odpoczywam i się oszczędzam jak prosił pan doktorek :)))) ale byłam u teściów, wywiozłam część rzeczy do mamy i poprałam rzeczy dla Niunia - schną sobie ładnie wiec niedługo prasowanie - mama jest u mnie wiec zapewne mi pomoze :).
A tak bez zmian, czuję się ok, tak jak wy jestem senna :P najlepsze jest, ze codziennie budzę się ok 7-8 jak mój A. wychodzi do pracy.. i ok 9 jestem taka śpiąca, ze ledwo siedze i drzemka do 11 :D heh.. ale co tam - korzystajmy ile można :)))))!
Co do ukuć i tego uczucia to ja pisałam, ze mój lekarz mówił mi, ze to "skracająca się szyjka" - ale ja nie mam jeszcze małego główką w dół (dalej siedzi uparciuch pośladkowo) wiec nie ma możliwości żeby coś innego mnie tak "kuło" a u Was to moze dzidzia napiera? :))) W ciązy już się nauczyłam, że nie reguły co do niczego.. cos co u jednej jest normalne u drugiej musi skończyć się szpitalem i odwrotnie..
izam - mój Synek ma czkawkę i to ostatnio dość często! :) zupełnie się tym nie martw! a nawet wręcz przeciwnie ! - dzidziusie które mają czkawkę są dobrze dotlenione :))) ja też mam wrażenie ze tak czkawka go męczy bo zawsze podczas niej strasznie się wierci wiec się śmiejemy, ze się wkurza :D ale to normalne - ja też nie lubię czkawki :D he
czesc mamusie:)
ale jestem padnieta dzisiaj straszny upał jest:(
co do czkawki to mój mały ma codziennie nawet po 3 razy dziennie:)
nie przejmuje sie tym bo to normalne:)
u mnie dziś fajnie, chłodno.. ale chyba ciśnienie jest jakieś dziwne bo od rana chodzę jak by mnie ktoś ogłuszył.. i wygląda na to, ze jedna drzemka to za mało ;))))))))
jakos nie mam żadnych wyrzutów sumienia he he :P i pójdę 2 raz spać!
mila-ja teraz też tak mam ze spac mi sie chce:) ale to dlatego ze coraz bardziej jestesmy zmeczone:)
cześć dziewczyny ! U mnie brzydko zimno a jutro ma być jeszcze gorzej a ja muszę do lekarza :(
Moje dziewczyny chyba jakieś dziwne będą .Syn puścił ciężkiego rocka a one zaczęły wariować ;D
Wogóle to mój syn miał dziś wypadek na motorze ,wpadł w poślizg i przeleciał 3 metry dalej dobrze że nie jechał szybko ,bo skończyło sie na porysowanym kasku ,obdartych kostkach u jednej ręki a u drugiej chyba tylko stłuczone palce - na razie obserwujemy mam nadzieje że nie złamane;/i tak miał dużo szczęścia jak na pierwszy raz ale przyjechał blady roztrzęsiony ,dobrze ,że zainwestowłam w droższy kask bo głowe by miał scharataną .mówił że uderzył głową aż mroczki zobaczył.
ja to już trochę jestem zahartowana ,bo przynajmniej raz do roku a w jednym roku to chyba z 5 razy byliśmy na IP ,a to się zawiesił na wieszaku barkiem a to na wf wybił rękę dwa razy a to wpadł w poślizg na trawie .Ciężki los matki ,całe życie człowiek drży o swoje dzieci i guzik prawda że jak dorosną to ich broszka,dzieckiem jest się dla rodziców do końca .
ja jeszcze nie urodzilam a już sie martwie o małego:)
witam wszystkie mamusie:) u mnie dziś ładnie słoneczko jest ale nie ma upałów:) nie za chłodno i nie za gorąco idealnie.
co do spania to też od paru dni mam takie ciężkie chwile że musze iść się przespać choć na momencik. w pierwszym trymestrze to z spaniem tragedia u mnie była mogłam na okrągło spać:D
czkawke moja mała mysza też ma dziennie czasem rano i w nocy:) ale czytalam że dzidziusie w brzuszkach tego nie odczuwają jako uciążliwą dolegliwość.
Anka to masz stalowe nerwy z tym twoim synem ja bym chyba z nerwów już urodziła hi hi ale tak już na tym świecie ulożone jest że od momentu gdy kobieta wie że jest w ciąży to do konca życia o dziecko się martwi.
oj a ten czas tak leci szybko że aż za szybko:P mi zostało już 27 dni a niedawno było pięćdziesiąt ileś dni. oj leci czas leci! mąż zrobił mi nowe regały w szafie i poukładałam już wszystko dla malej , poprane,wyprasowane pachnące! ech ale sie ciesze. mąż już wie gdzie ma łóżeczko rozłożyć i jaka pościel ma być wieć jak będe w szpitalu wszystkim się zajmie:) torba do szpitala już zapakowana i też czeka ja alarm. mój mąż zostaje teraz w pl więc jestem spokojniejsza i jakby co to go mam przy sobie:)
u doktora dowiedziałam się że może teraz się zdażyć to w każdej chwili więc już wszystko dopięte na ostatni guzik. nawet powiedzial mi że jak jeszcze zjawie się na kolejnej wizycie to mi antybiotyk da ale jak się zjawie:) a mam wizyte 27 sierpnia. ale już wszystko dobrze mała dobrze się ulożyla , jak byłam w szpitalu na podtrzymaniu dostalam zastrzyk na rozwinięcie płuc diecka więc nie mam się martwić jakbym teraz urodzila:) więc jestem bardzo dobrej myśli i czekamy:) mam nadzieje że zostane w klubie i urodze we wrześniu:P
pozdrawiam gorąco
Witajcie mamuśkiWiecie co?Opadam już z sił.Dziś myślałam podczas spaceru i robienia po drodze podręcznych zakupów,że nie dam rady wrócić do domu.Było tak ciepło,parno,duszno.Mi się od kilku dni w ciągu dnia zaczęło kręcić w głowie i jakoś tak powieki same opadają juz w południe.Nogi nie chcą mnie nosić,nie wiem co się dziejeNa dole jak się dotknę to tak jakby wszystko obolałe-nie wiem,może sie tam już miednica rozciąga .Jak długo leżę i wstaje to boli mnie tam,lekarz twierdzi ze to główka naciska podczas mojego spoczynku.Dziś złapałam jakiegoś doła przez to wszystko.Dopadają Was tez takie chwile,kiedy macie już dosyć.