Mój Arek też się interesował co ja tutaj robie i z kim tak pisze :P wiec musiałam mu trochę wytłumaczyc.. ale po chwili zauwazyłam, ze go to nudzi i dobrze :P przynjamniej tak jak już pisałam - jego nie zadręczam opowieściami o ciązy i innych głupotach bo wygaduję się wam :))))
Cuda się zdarzają, marzenia się spełniają.. i tak być powinno! jednak coś pozytywnego w tym życiu nas spotyka..
Żaneta - Ty też widzisz tą magiczną cyfrę 37...? :D jezusickuuuu... !
