Macie rację dziewczyny!!! ja przeczytałam i wyłam jak bóbr:( ale myślałam , że Ewelina ma stalowe nerwy jak ja:)

a co do jedzenia to Milena masz rację - jedzmy póki nam wolno, potem niewiadomo jak będzie!!! zaraz zjem sobie princeske mleczna XXL !!!!!!!! hihih:)

coś dla Was znalazłam:)

Ból pachwinowy to skurcze przepowiadające. Charakteryzują się tym, że są nieregularne, występują w ostatnich tygodniach ciąży, a ich częstość zwiększa się wraz z coraz bliższym terminem porodu. Są to 1-2 skurcze, które występują w ciągu 10 minut. Skurcze przepowiadające u kobiet, które rodzą pierwszy raz, powodują wstawianie się główki do kanału rodnego.

Żaneta! o! więc wygląda na to, ze wszystko u mnie ok :) i nie ma co się martwić.. mam nadzieje, ze moze jednak mały się ustawia jak trzeba.. :>

ja się objadłam na maxa.. teraz leżakuję z brzuchem na wierzchu ;-) i szukam głupot w necie :> własnie stawiłam na 40tyg artykuł o tacierzyńskim w PL.. nasze Państwo to ma pomysły :))

i dalej katuję wózki na allegro :D tamten xlander ktoś mi sprzątnął sprzed nosa eh ale poszedł za 950zł wiec jak dla mnie troche za dużo jak na używany :> mimo iż to xlander.. ale jak mówiłyście, xa nie jest taki hiper super przez tą spacerówkę :) wiec "niucham" jakąś fajną okazję

własnie teściowa do mnie dzwoniła ze kupiłą wnukowi jakaś butelke sylikonowa :> bosz aż sie boje pomyśleć co ona wymysliła :>>> a przeciez ja miałam karmic antykolkową TT - ale cóż nie bede jej zasmucała :) jak juz kupiłą to mowi sie trudno ;>

Żaneta to już mamy wszystko na temat:) dzięki :)*

a teraz patrze Ty masz 22 dni na suwaczku a ja 11:) he

Daria wszystko wszystkim operacje luzik, ale krzywda dzieci to już nie dla mnie dalej nie moge pojąc tego co się z Madzią:(

no ja wiem Ewelina to było straszne, a najgorsze , że ta matka się jeszcze czasem wywinie - nie rozumiem tego!!!

no czyli ja się już szykuję powoli, bo u nie coraz częstsze są te bóle!!! ojojojojojoj!!! nie wiem czy się zacząć bac czy cieszyć???

Ach, ja już po obiadku, teraz kawę piję, bo do 21 szkołą rodzenia to nie wypada ziewać przecie. Zaraz powoli się szykuje i znikam :D

Daria - cieszyć! pozytywne nastawienie potrafi zdziałać cuda!

Paulinka - zapisuj, pamietaj wszystko i nam przekaż później tą instrukcję :D

no też tak myslę, że trzeba się cieszyć, pewnie po wyjściu ze szpitala będę wniebowzięta a potem to już od synka zależy:)

cieszyć się jak najbardziej:) tak  jak Milena pisze nastawienie pozytywne najważniejsze!