no widzisz, czyli wiesz , że nei ma co się stresować. ja pewnie jak Ty uslyszę w czwartek, więc bedziemy obydwie chodzić sobie po terminie. tyle,że Ty na pewno wcześniej ode mnei byś urodziła. w przyszłym tygodniu mogą Cię już kierować do szpitala.
No mam już w czwartek najpóźniej w piątek się zgłosić na KTG, tak mi przynajmniej lekarz przykazał. Tak na wszelki wypadek sprawdzać tętno dzidziusia i czy wszystko z małym ok. Dodał tez że pewnie będe musiała jeździć co dwa dni, a siedem dni po terminie mogą chcieć mnie już zostawić (tzn. zaproponowac hospitalizacje, bo mają taki obowiązek), ale szczerze, wolę lezeć w domu i czekać niż w szpitalu, o ile będe wiedziała że nic się nie dzieje.
heh Kasia bo tam wykombinujecie coś za szybko i co? :P
oooo to Kasia miałaś zajęcie!!!
a ja musze ponarzekać troszkę - boli mnie tak prawa łopatka, że nie moge funkcjonować normalnie. nie wiem czy mnie zawiało gdzieś czy co???
Paulinka - no to czekaj cierpiwie :))) całe szczęscie bardzo długo czekać Ci nie dadzą wiec to kwestia kilku dni :P
no właśnie to KTG to warto zrobić, wyjdzie czy skurcze są czy nie. no i z maleństwem sprawdza czy jest ok.
a co myślicie o wykonywaniu usg przepływowego po terminie? Czytałyscie cos na ten temat? moja siostra kazała mi się o nie upominać..
pewnie lepiej w swoim domku czekać, aniżeli leżeć w szpitalu.
na czym to polega i czemu służy Milena?
o rany! ale różnica!! szok!!! ja mam niby małego synusia, zobaczymy jak urósł przez te 2 tygodnie. mam nadzieję, że do 3 kg dobije.
