ale dzisiaj się nudze, kobietki. nie wiem co mam ze soba zrobic:(
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4971 - 4980 z 6168.
Anka niestety dobrze o tym wiem.. dlatego mam już w torbie do szpitala spakowana koperte a w niej 500zł + 3x merci i dwie czekolady :> nie lubię łapówek.. ale wiem, ze dzieki temu bede miała lepsza opieke.. Zobaczymy od razu ktora polozna / polozne beda na dyuzurze i postaramy sie z nimi jakos dogadać.. nie ma innej opcji..a teściowa obiecała przywiesc ze 2 ciasta jakies jak zaczne rodzic ma pichcić heh :)
Leż i odpoczywaj jak pan doktorek kazał, opłaca sie! :) ja sie oszczedzałam io prosze 39tc a my dalej razem z synkiem :)))
Mnie dzis symaptycznie dzionek mija :) pewnie dlatego, ze spedzam go z męzem.. :) caly tydzien bidulek duzo pracował + dopjazdy teraz do wawy wiec wychodzi o 6:00 i wraca najwczesniej o 18:00.. wiec wroci, obiad i spac.. eh wiec dzis sobie odbijamy :) skonczył własnie montować wszelkie duperele wiec odpoczywamy :) chyba zaraz jakis film na dvd wlaczymy :) a wieczorem bedziemy robic jakies ciacho :D
cmokasy
Daria - mój też straszny wiercipiętek :P cialge sie wypycha, brzuch przyjjmuje dziwne kształty :D ale i tak bede za tym teskniła! he he
kurcze ja KTG jeszcze nie miałam robione i ciekawa jestem czy mi beda robili w ogole czy dopiero ew. w szpitalu? powinnam pojechac do szpitala to sprawdzic? czy jak lekarz nie widział potrzeby to nie ma co sobie zawracac głowy?
a wizyty teraz co ile macie? ja miałam ginekologiczna 30.08, i usg 5.09.. kiedy teraz powinnam jechac do lekarza? bo juz nie mam swojego pana doktorka pod reka w prywatnym gabinecie (jak wiecie wyprowadzilam sie z wawy) i sie zastanawiam kiedy powinnam sie teraz umowic z przychodni ??? chyba zadzwonie do niego w poniedziałek.. moze cos mi podpowie?
Mila, jak strzeli Ci termin, jedziesz po prsotu do szpitala na kontrolę KTG i tyle. Nie mają prawa Cię odesłać. No chyba że urodzisz wcześniej to Ci wtedy lekarz raczej już zbędny do końca połogu :D.
Ja też miałam dziś miły dzionek, pojeździłam z chłopakiem na mieście, pochłoneliśmy hamburgery, a jak wróciłam złapałam drzemkę.
Teraz siedzę po kąpieli, bo się pofarbowałam, miałam już przed porodem sobie odpuścić, ale jak syn tak zwleka, a odrosty mnie już wkurzały, to wziełąm i machłam szybko, by jakoś wyglądać na porodówce.
Tak w ogóle chciałam zauwazyć, że zaspany mózg to dziwne urządzenie. Wstałam w nocy na siku, przed snem wypiłam z hektolitr płynów i tak siedzę i sikam na tym kibelku i siekam i sikam... W końcu taka myśl w zaspanej głowie "Może ja już ni sikam, a to wody mi odchodzą", ale była na tyle śpiąca, że stwierdziłam że to nie możliwe i mogę wrócić spac. Rano się sama z siebie normalnie śmiałam :D
A tak poza tym, czekoladki i kawę to i ja zabieram, ale Mila, szczerze Ci powiem, chciała bym mieć te 500 zł żeby dać położnej. Jednak dwójce młodych ludzi, wynajmujących mieszkanie w Warszai nieraz ciężko jest.
A co do łapówek, to ja już się nasłuchałam na forum na ten temat, że w ten sposób się psuje polską służbę zdrowia i że trzeba tępić ten precedens :P
dziewczynki boli mnie dzisiaj tak strasznie kregosłup ze masakra, a na dodatek takie kłucie mam na dole ze szok poczekam aż będzie bardziej nasilony i jade.;D
Iza i co, będziesz kolejną co się przedemnie wepchnie... Nieładnie :P.
Nie no, żartuje, leć lepiej dmuchać na zimne już w tych tygodniach :*