Borys też swego czasu był małym szantazystą - co go kładłam do łóżeczka, to płakał, a jak do mnei do łóżka to milknął. nie dalam sie i przetrzymałam go. teraz śpi u siebie, a rano jak się obudzi na karmienie 7-7:30 to wtedy zostaje juz u mnie - muszę się wtedy na niego napatrzeć , poprzytulać tak słodko śpi :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5691 - 5700 z 6168.
Żaneta - super , że pomogły!!!
Borys po espumisanie zrobił dziś rano - 2 centymetrowe , twarde bobelki - i to wszystko :( nie wiem co teraz, czekam może go ruszy.......
Ewelina ja też nie mam na szczęście rozstępów. patrzę na mój brzuszek i tez zbieram mysli, żeby coś z nim zobić, ale brakuje chęci i czasu. chyba bardziej tych chęci bo tak samo jak Ty zrobiłam się leń
GRRR... przyplątało się to paskudźtwo do mojej córeczki, ciemieniuche ma moja mała:( oliwka i szczotka do wlosów i walczymy z tym! dobrze że wcześnie zauwazyłam to w gęstych włoskach:)
a z milych wiadomości Daria dzisiaj zaczeła się uśmiechać na mój widok:) trzymałam ją na rękach , mówie coś do niej a ta mała uśmiech na pół tarzy do mnie:) dalej do niej mówie a ona slucha i dalej się śmieje:) jeju aż mi łezka popłynała!! cudne uczucie dziewczyny uśmiechajcie się czesto do swoich maluchów bo dzieci naśladują mimike twarzy a niedługo też dostaniecie taki prezencik:)
Ewelina - super to musi być niesamowite uczucie, jak własne dziecko usmiecha się do Ciebie !!! mój mały też się uśmiecha czasem jak do niego mówię, ale to chyba takie niekontrolowane jeszcze jest.
ja też zauwazyłam u małego jakby się skóra łuszczyła. to znaczy na głowce nie ma żadnych śladów tylko łupież taki się pojawił niewiadomo skąd. teraz nie wiem czy to ciemieniucha czy sucha skóra........... oliwkuje, wyczesuje.
głowke spłukiwałam zawsze czystą wodą w kubeczku, więc to nie od mycia.
Daria u małej się tak to objawiło najpierw taki jakby łupież,sucha skóra też to wyczesywałam.a od wczoraj sa te luski:( wczoraj bylo tego troszeczke a dzisiaj już więcej ale nawilżam i czasze to paskudźtwo:(nie damy się!!! ja też spłukuje małej głowe czystą wodą, w domu nie daje jej czapeczek bo od przegrzania też ciemieniucha się robi. ale niestety pojawilo się.
a o rozwoju dziecka czytam tu na 40tu tygodniach na dole jest opisany rozwój dziecka w brzuchu no i rozwój dzieci już poza brzuszkiem!:)
no właśnie mój ma łupież taki. kurde a ja tak vdbalam o głowkę - spłukiwałam czystą wodą a to gówno i tak przyszło:((( no nic będę oliwkować i czesać, jak Ty :)
Ewela- najpierw chciałam te krople sab simpex kupić, ale koleżanka mi poleciła BioGaia. To jest probiotyk, a więc jest bezpieczny dla dziecka. To suplement diety. Pomaga na kolki, problemy z trawieniem, reguluje kupki, wspomaga odporność. Postanowiłam sprobować. Cena jest dość wysoka, bo 41 zł za 5ml, ale delicol tez w tej cenie jest , a u nas juz przestał działać, co znaczy ,że nie te problemy z kupką to nie jest kwestia nietolarancji laktazy,a raczej mało rozwiniętych jelit niestety. Wiem,że dzieci karmione piersią jak i mm mogą nie robić kupy przez tydzień, ale u nas po 1 dniu juz jest płacz, bąki, bolący brzuszek, a o spaniu nie ma mowy. Podałam mu wczoraj te kropelki. O dziwo w nocy była superkupa, jedna z tych mega dużych:P no i rano jak wstaliśmy też zrobił kupkę, co jest już wielkim sukcesem, mały śpi sobie od rana spokojnie, tylko od czasu do czasu puszcza gazy, ale widzę,że nie są już dla niego bolesne jak wcześniej. zobaczymy jak dalej będą działały te krople, ale przy karmieniu mlekiem modyfikowanym przydaje się coś co wspomaga odporność,wiec to dodatkowy plus.
Jeśli masz ochotę poczytaj sobie tu:
http://biogaia.pl/
http://www.bangla.pl/opinie/p5162/biogaia-ab-krople-probiotyczne-biogaia
Kochane, ja tylko na sekundkę.. :*
Chciałam powiedzieć, ze jestem :) na bieżaco czytam co u Was w telefonie (jak karmie małego, czekam w nocy az zaśnie itp)..
Ostatnio troche mało czasu mam na internet.. :> moja mama przewróciła sie w poniedziaek rano i zwichnęła nadgarstek (prawa ręka).. wiec wszystko na mojej głowie.. - teraz doceniam jeszcze bardziej ile mi pomagała :))) a teraz niestety: pranie, sprzatanie, prasowanie, gotowanie - wszystko ja.. + mały w pn był straszna maruda eh.. dzis już dużo lepiej.. a w weekend przezyliśmy mały horror - wylądowalismy w szpitalu - całe szczęscie wyglądało groźniej niż było.. jutro jak złapie chwile oddechu to Wam opisze wszystko..
buziaki dla Was i Waszych maluszków
Alex 0:05 kończy miesiąc.. moje małe słoneczko.. nie wiem jak to mozliwe, ale kocham go coraz bardziej!
Żaneta dzięki za informacje jutro napewno artykuly poczytam sobie o tych kropelkach. pytalam tak z ciekawości , wiadomo zawsze lepiej więcej wiedzieć. ja mam w domu Sab Simplex mój mąż mi przywiózł. narazie jeszcze nieotwarte bo niepotrzene naszczęście! i oby nie trzeba było tego używać:)
kolejny maluszek zaliczył miesiąc Twój Borysek! ale ten czas pędzi!!!
Milenka witaj!!! dawno Cie nie było, a dzisiaj właśnie myślałam co z Wami że nic nie piszesz! jeju a co się stało że do szpitala jechaliście- aż się wystraszyłam czy wszystko ok, ale piszesz że wyglądało gorzej niż było więc mam nadzieje że wszystko w porządku?! czzekam na relacje jutro jak znajdziesz czas!całuski dla Alexa!
życze Twojej mamie szybkiego powrotu do zdrowia! ja mieszkam z mama a mąż za granicą , z tym że jestem cały czas jakby sama bo mama od rana do południa opiekuje się dzieckiem brata a potem do pracy idzie. więc wieczorem jest zmęczona i jej nie obciążam ,tylko jak ide się kąpać to zostawiam mała na chwile mamie. czasem mama ją bierze jak rozmawiam z moim kochanym bo ona też chce być jak najwięcej czasu z wnuczką, a i soboty zabiera mi mala bez gadania bo jak mówi to jest jej dzień i Darii:)
oo i kolejny maluch ma miesiąc:) mamy nowe "rocznice" jak niedawno liczyliśmy tygodnie ciąży to teraz tygodnie dzieciaczków:)
dobranoc mamusie ucałujcie swoje pociechy od nas też
Hej dziewczyny!
Milena- tak się właśnie zastanawiałam wchodząc na forum, czy się odezwałaś, bo coś długo Cię nie było ostatnio i miałam do Ciebie pisać! Nastraszyłaś tym szpitalem, ja również mam nadzieję,że wszystko ok!! Moja mama tez mi duzo pomaga, mały jak ją słyszy to się uspokaja i słucha co do niego mówi. Mogę bez obaw zostawić z nią małego, jak idę do lekarza czy coś, mam psychiczny komfort. Z teściową badz z kimkolwiek innym małego bym nie zostawiła.. Dla Mamusi Twojej dużo zdrówka!! Ewelina- mój maluszek dopiero jutro skonczy miecha!! :) tak w ogóle to mały miał rano wysoką temperaturę 39 stopni. Teraz spadła do 38,5 . Zasnął smacznie. Od wczoraj był taki marudny, nawet kąpiel go nie cieszyła:( W nocy spał dobrze, ale jak sie przebudził to darł się w niebogłosy, tego nawet płaczem nazwać nie można:( Dzwoniłam do przychodni, Pani Doktor powiedziala,zeby małemu podać czopki Eferalgan 80, i obserwować czy nie ma biegunki, wysypki, wymiotów itp. A ja właśnie zaobserwowalam dość rzadką kupkę i właśnie się zbieram do przychodni:(