Nio Igusia sprytniusia:) Nasza Lari tez by sie juz przekreciła z pleca na brzuszek ale tatus ja nogą zatrzymał... :) ale mam nadzieje ze zacznie chetniej lezec na brzusiu podnosic glowke i przekrecac:) a ja tam z trzyaniem zabawek , gdzechotek :) Laura trzyma i grzechota ale tak nie swiadomie mi sie wydaje.. a podnosic sie do pozycji siedzacej tez jeszcze jej sie nie spieszy :) a mam pytanko kobitki ile wypijaja wasze pociechy wody ?herbatki? na dzien???
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2991 - 3000 z 3648.
Heh też ciekawa jestem czy Emi będzie wsuwała marchewkę. A co do akrobacji to tez juz od jakiegos czasu nie poleży na brzuchu, bo bawi się z nami w przekrecanie na plecy. My ją na brzuch - ona na placy i tyle ma z tego radości, że ho ho... dojada czasami mm wieczorem róznie czasem 30, czasem 60 a wczoraj rekord 150!!! W szoku byłam... Nie wiem co się dzieje, że wieczorem nie mam mleka w cycach. Pije morze wody, herbatki laktacyjne, regularnie jak nigdy się odżywiam i dupa wielka. Po kąpieli o 19 mała je obie piersi i trzymam ją do samego końca. Na początku męczyłyśmy się do 23 i dawałam butlę, ale teraz max do 21, bo wiem że to i tak nic nie da. Poprostu mam puste cycki, nawet kropelka nie wypłynie tak mi ściągnie i dalej głodna... niby pokarm ma się dostosować do potrzeb dziecka.. ha ha ja już w te teorie nie wierzę - praktyka zmienia sposób patrzenia na niektore rzeczy!!!
dzidziula Twój "malutki" pięknie rośnie :-))))
sylkaa dzięki twojej radzie nie pozwalam małej długo spać - max do 16 i teraz po karmieniu nawet o 21 idzie spać, ponoszę ją chwilę na rączkach, poprzytulam, pieluszką nakrywam oczka i sama w łóżeczku zasypia :-)
No widzisz Karola :)
Darleyka moja wypija dziennie koło 30 ml wczoraj o dziwo wypiła jakieś 70 chyba ale to herbatki rumiankowej z jabłkiem bo tych granulowanych wgl nie chce mi teraz pić. a wody nie piła nigdy samej.
w ogole troche sie martwie .. bo laura w ogole nie jest zainteresowana zabawkami jak daje jej do raczki grzechotke to nieswiadomie potrzasa ale jak jej poloze na brzszu albo gdzies obok niej to nie wezmie sama , a juz nie mowiac o przekladaniu z jednej raczki do drugiej .. raczki uwielbia dawac do buzi.. a nozki trzuymia wasze dzieciaki??ajak to u was jest??? .. owszem jak lezy na macie to gaworzy z zabawkami caly czas kopie nozkami macha raczkami i cieszy sie strasznie tak samo reaguje na karuzele ale nie wyciaga do nich raczek zeby je chwycic .. na brzuszku uwielbia byc w wanience jak sie kapcia to trzyma slicznie glowke przez cala kapiel ale jak ja sama poloze to 1 min i juz sie wierci i marudzi ... dzis chciala sie przekrecic , odpychala sie nozkami bo chciala zobaczyc pokaz slajdow z jej zdjeciami na laptopie :) troszke jej pomoglam i sie udalo i byla na brzusiu ok 10 min bo to ja zainteresowalo ... a tak to zadna zabawka ja nie przekupie .. i nie przekreca sie dalo mi to dzis do myslenia ... jak ma sie nauczyc przekrecac jak caly czas jest w kolysce lozeczku patrzy na projektor , w wozku , na hustawce czy macie lub w trasie w foteliku na raczkach... wiec tak na prawde nie ma szansy sie tego nauczyc .. wiec od jutra postanowienie 2, 3 razy w ciagu dnia po godzince lezymy na loziu ... :) a ja u was to wyglada z tym podnoszeniem glowki , okrecaniem , chwytaniem itd ? powinnam sie martwic ?? kolezanka mi pisała ze jej syn od 2 miesiaca wklada raczki do buzi, trzyma nozki tez wklada je do buzi, gaworzy , podnosi glowe do pozycji siedzacej , chwyta zabawki sam i przeklada z raczki do raczki , daje je do buzi wyciaga do wszystkiego rece , przewraca sie z brzusia na plecy i z plecow na brzuch i to wszystko od 2 miesiaca wiec sie przerazilam bo Laura ma prawie 3 miesiace ... Co o tym wszystkim sądzicei ???
2 miesieczne dziecko nogi do buzi?? moja ledwo dosięga swojej stopy jak siedzi mi na kolanach. co do łapania coś w ręce to nie chce łapać. wyciągać rączki do karuzeli też nie bardzo. czasem machnie.
co do przekręcania też tak wczoraj myślałam że od jutra już leży wiecej na łózku a wieczorem niespodzianka i Igi hops na plecy :)
Hmm wg mnie to twoja kolezanka chyba po prostu chce być fajna bo jakoś nie sądze żeby dwu miesięczne dziecko tyle umiało... gaworzyc ok ale z resztą coś mi się nie chce wierzyć...
I nie przejmuj się każde dziecko ma swoje tempo. Jedne nauczą się szybciej np siadac ale za to inne nie beda umiały siadać ale co innego już tak. Więc sie nie stresuj. Też miałam chwile takie myśli jak mi Iza napisała, że jej Kinia już się przekreca a tu mineło pare dni i moja też już umie ;)
Więc spokojnie wszystko w swoim czasie
Dzieki sylwia :* tez wlasnie nie chce mi sie w to wierzyc .. juz sie wystraszylam ze moze cos nie tak ... ale mnie uspokoiłas :**** to w takim razie od jutra lezymy na loziu na kocyku i daje malej swobode i przestrzen do nownych mozliwosci :) a jak tam Iga juz siedzi Ci na kolankach ... szok taki maluch sprytny :) wszystko w swoim czasie ... ja sprawdzalam i chwytalam Laure za raczi ale sie nie podnosi wiec nic na sile .. na rogalu ja klade w takiej pozycji polsiedzacej i do karmienia bo mi strasznie ulewa wiec ta pozycja musowo ...
noo Iga też ulewała. teraz jak zaczełam jej dawać jedzonko ze słoiczków to ulewanie praktycznie sie skończyło. a z siedzeniem to masakra,nie chce leżeć za cholere. ledwo skończy jeść i już sie wyrywa do siadania. za rece pare razy jej pomoglam usiasc ale starczy bo jeszcze jej sie coś stanie
o tak sobie siedze :D i kombinuje :P
Laura bardzo ulewa od poczatku... i bez mleka AR sie nie obejdzie w niedziele probowalismy zwykly bebilon bo juz jej sie nic nie ulewalo ale pp tym AR ale po zwykłym od razu zwrocila wszystko i tak sie meczyla plakala ze szok wiec ulewanie sie nie skonczyło ... daje jej jeszcze BioGaie i Debridat wiec to tez troche pomaga :)