wercia, mnie od 2 tyg.boli gardło. i dziwnie bo nie rozkręca się to w żadną stronę, ani mocniej, ani nie przechodzi...

a nawet nie wiem, kiedy się brzuszek obniża... chyba gdzieś był o tym temat, poszukaj może :)

Ania (no bo po numerze nie będę do Ciebie wołać ;)

no to masz fajny termin :p ja z miesiączki mam na Walentynki, ale nie sądzę, bym wtedy urodziła. za to jest szansa, że synek się pojawi 22 lutego, na urodziny jego taty ;)

i my witamy :)

ładne imiona wybrałaś dla dzidzia :) mój mężczyzna na Filipa nie chciał przystać :(

mój wiercipięta też wierci się jak szalony, szczególnie wieczorem i w nocy, albo jak zachce mi się poleżeć na prawym boku - "zapomnij kobieto" mówi ;)

ja oczywiście mam schizy, że przez te fikołki owinie mi się pępowiną :/

hmm... mnie nie boli. raczej z tyłu - krzyż mi dokucza.

ale pewnie to normalne - gdzieś musi boleć ;)

ja mam wizytę za 10 dni. ehh, nie mogę się już doczekać, kiedy usłyszę, że wszystko jest w porządku...

justyś, no to mam nadzieję, ze na następnej wizycie maluch się ujawni ;)

dusiamagdusia, mnie też zaczyna coś pobolewać w obrębie miednicy. właśnie od kilku dni :/