Ja bym odradzala takie drastyczne posuniecia... :( Zobaczysz ze te 3kilogramy szybko wroca.. niestety..
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 24 z 24.
@mamafranka i jak tam dietka? :)
Ja jak narazie nie bralam sie za nic, bo poprostu mi sie nie chce :P Waga powolutku zolwim tempem idzie w gore, na dzien dzisiejszy jest 71,4kg ;/ Jeszcze w sobote idziemy na wesele, to sobie doloze na maxa :P W poniedzialek mam sie zglosic do szpitala na wyciecie migdalkow, wiec mysle ze chcac, nie chcac schudne i tak ;] Ale postanowilam sobie, ze nawet jak juz wyjde i bede mogla jesc normalnie, to wezme sie za diete i postaram sie powalczyc z moimi kilogramami :) Chcialabym wazyc 60kg.. :( a 55 to juz jest marzenie...
Hej. Ja też się dołączam.
Od dziś zaczynam się pilnować, bo jak narazie to chciałam się już zapisać do anonimowych pożeraczy lodów:/ Codziennie je jem!Wczoraj byłam u teściów z postanowieniem,że nie zjem ciasta po tym jak u moich rodziców zjadłam podwójna porcję lodów:/ Oczywiście ciasto zjadłam -2 kawałki:(
Zawsze byłam chudzinką. Po ciązy przy wzroscie 169 cm ważę 64 kg i na tym się zatrzymało a jestem 2 m-ce po porodzie. Karmię piersią i dlatego najlepszym sposobem na schudnięcie jest sposób gosiaiemi-zresztą dla mnie to nie dieta -tylko zawsze był taki sposób zywienia-tylko w weekendy słodycze.
No i dziś idę do mojego ginekologa zapytać czy już moge ćwiczyć (po cc). Jeśli tak-to kupuję hula-hop i zaczynam.
Znalazłam też fajne ćwiczenia:
http://www.youtube.com/watch?v=xf7FFgN6B0A
Zresztą cała stronka tej dziewczyny jest godna polecenia:
http://fitappy2.wordpress.com/